Marek Krząkała przedstawił diagnozę systemu emerytalnego w Polsce
Marek Krząkała przedstawił diagnozę systemu emerytalnego w Polsce

8 marca emeryci z Rybnika, stowarzyszeni w Uniwersytecie Trzeciego Wieku, mieli okazję spotkać się z posłem Markiem Krząkałą w siedzibie Cechu Rzemiosł. Młody polityk przedstawił zebranym swoje poglądy na temat wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz niepokojących perspektyw w Polsce i Unii Europejskiej: – Na setkę pracujących przypada dziś 54 emerytów, a pieniądze z ich składek zostały przejedzone. Eksperci są zgodni, że należy podnieść wiek emerytalny kobiet, nasze społeczeństwo ma jednak inne zdanie na ten temat. Około 80 proc. Polaków uważa, że kobiety powinny przechodzić na emeryturę wcześniej. Należy zadać sobie pytanie, czy wcześniejsza emerytura to rzeczywiście przywilej, czy może dyskryminacja?
Pytanie było zasadne, bo przecież mniejszy staż pracy to mniejszy kapitał emerytalny. W przypadku pięciu lat strata może wynieść aż 30 proc. W kwestii emerytur parlamentarzysta mówił wprost: – Gdybym ja był ministrem pracy, opowiedziałbym się za elastycznym systemem. Wiek przejścia na emeryturę powinien zależeć od decyzji kobiety. To ona najlepiej wie, ile czasu i energii poświęciła na wychowanie dzieci, jaki jest jej stan zdrowia. Gdyby przeszła na wcześniejszą emeryturę, musiałaby liczyć się z mniejszymi pieniędzmi. Nie można jednak odbierać szansy pracy tym, którzy chcą być aktywni zawodowo.
Ze zdaniem Marka Krząkały zgodziła się Otylia Kocura, emerytka: – System elastyczny byłby dobrym rozwiązaniem. Wiadomo, że kobieta jako matka i żona jest podwójnie obciążona. Myślę, że sprawiedliwą i ludzką rzeczą są wcześniejsze emerytury dla kobiet. Jednak musi dotyczyć to uzasadnionych przypadków, nie może być w tej kwestii pola do nadużyć.

Komentarze

Dodaj komentarz