W czerwcu ma ruszyć przebudowa niebezpiecznego skrzyżowania ulic Kozielskiej, Głubczyckiej, Londzina, Mariańskiej i Mikołaja. Ma tu powstać podwójne rondo, czyli tzw. nerka. Inwestycję mieli prowadzić wspólnie zarządcy wszystkich krzyżujących się dróg, czyli miasto, województwo oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Ta ostatnia wycofała się jednak z zawartego w zeszłym roku porozumienia.
Jak podkreśla Wojciech Gierasimiuk, rzecznik prasowy katowickiego oddziału GDDKiA, zobowiązania zarządcy drogi krajowej wzięło na siebie województwo: – Nasz budżet na inwestycje drogowe w tym roku został nieco okrojony. Mamy pilniejsze zadania, związane chociażby z organizacją Euro 2012. Dlatego nie możemy zaangażować się w przebudowę skrzyżowania w Raciborzu. Wiele inwestycji realizujemy wspólnie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego. Porozumieliśmy się, że to właśnie województwo przejmie nasze zobowiązania, w tym i finansowe, przy tej inwestycji.
A cała przebudowa skrzyżowania ma kosztować około 4,2 mln zł. Zgodnie z podpisanym porozumieniem każdy zarządca miał wyłożyć po około 1,4 mln zł. – W tej chwili prowadzimy rozmowy z urzędem marszałkowskim, ile teraz kosztować nas będzie remont. Udział miasta raczej się nie zwiększy, bo prawdopodobnie województwo wyłoży kasę za GDDKiA – mówi Mirosław Lenk, prezydent Raciborza.
Przebudowa, która ruszy już w czerwcu, ma na celu przede wszystkim poprawę warunków i bezpieczeństwa ruchu na skrzyżowaniu oraz zwiększenie jego płynności.
Komentarze