Jednak zdarzały się tutaj wstrząsy znacznie silniejsze, bo nawet powyżej 3 stopni – mówi Wojciech Wojtak, kierownik obserwatorium geofizycznego PAN w Raciborzu.
Nikomu nic się nie stało. Siedem osób zgłosiło odczucie wstrząsu bądź wystąpienie szkody. Pracownicy kopalnianego wydziału szkód górniczych po oględzinach stwierdzili pojawienie się nowych rys na tynkach dwóch budynków. – Epicentrum wstrząsów znajdowało się na głębokości około 560 metrów, dlatego wstrząsy mogły być odczuwalne na powierzchni. Na dole były słabo odczuwalne i nie stanowiły zagrożenia dla fedrujących górników. Przyspieszenia na powierzchni były stosunkowo małe, dlatego nie spowodowało to istotnych szkód – wyjaśnił Janusz Bajorski, zastępca dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku. Jeszcze tego samego dnia odbyło się posiedzenie zespołu ds. zagrożenia tąpaniami, który przeanalizował sprawę.
Komentarze