Został tylko przystanek

– Ostatnio w godzinach rannych podróżowałam do Katowic. Niestety na miejscu byłego dworca nie sposób znaleźć toalety. Jakiś czas temu była jeszcze przenośna budka. Teraz nawet jej zabrakło. Postanowiłam udać się do pobliskiego sklepu, jednak odprawiono mnie z kwitkiem. Do najbliższej toalety musiałabym maszerować chyba przez pół miasta. Pomijam tu płatną i drogą ubikację kolejową – żali się jedna z naszych Czytelniczek.
Wersje zdenerwowanych klientów PKS-u potwierdza kierownik pobliskiej Biedronki: – Co kilka dni wpada do sklepu podróżny, rozgoryczony brakiem sanitariatów. Pyta o możliwość skorzystania z naszych toalet. Niestety, to niemożliwe. Łazienki, które posiadamy, są przeznaczone wyłącznie dla pracowników. Nie mamy możliwości udostępniania ich osobom postronnym. O dobro swoich klientów PKS musi zadbać sam.
Wzrok zdesperowanego podróżnego może z kolei paść na plastikową przenośną toaletę na placu budowy stacji benzynowej. I tutaj spotka go zawód. Budka służy wyłącznie pracownikom budowy. Czy wobec tego PKS zamierza odpowiedzieć na zapotrzebowanie pasażerów? – Wypada zacząć od stwierdzenia, że w Rybniku nie ma już dworca PKS-u. W jego miejscu został jedynie przystanek. Znajduje się on w pasie drogi. Nie ma technicznej możliwości, aby postawić tam toalety. Obecny kształt przystanku dworcowego został ujęty w projekcie i zrealizowany według niego. Niestety, zatwierdzonych wcześniej planów nie sposób było zmieniać. Nie powiem, że nie próbowaliśmy, ale było już za późno – mówi Jerzy Siwica, dyrektor PKS-u. PKS nawet nie rozważa możliwości umowy z innymi podmiotami w zakresie podnajęcia toalety dla pasażerów.

Komentarze

Dodaj komentarz