Co ważne, zwiększą się również zdolności produkcyjne zakładu, który stanie się także bardziej przyjazny dla środowiska.
Swój żywot powoli kończą już dwie baterie wybudowane przed rokiem 1980. Te nowe są najnowocześniejszymi w Europie. Pierwsze komory baterii uruchomiono już w czerwcu, ale dojście do pełnej mocy produkcyjnej zajmie jeszcze około trzech miesięcy. Dzięki modernizacji, zwiększy się ona o 20 proc. Zadowoleni powinni być też mieszkańcy Radlina, bo koksownia nie będzie już tak uciążliwa dla środowiska.
Jak tłumaczy Zdzisław Trzepizur, prezes KK Zabrze, to jednak jeszcze nie koniec ulepszania radlińskiego zakładu: – Przed nami jeszcze dalsze modernizacje. Wszystko kosztować ma około 480 mln zł. A robimy to po to, by koksownia mogła konkurować z największymi tego typu zakładami nie tylko w Europie, ale i na świecie.
Wyprodukowany w Radlinie koks trafia na eksport, m.in. do Niemiec i Austrii. Największym dostawcą węgla do jego produkcji jest Jastrzębska Spółka Węglowa. Już w przyszłym roku, dzięki modernizacji, koksownia ma produkować około 750 tys. ton koksu rocznie.
Komentarze