Mają wrócić do pracy

Liderzy trwającego ponad miesiąc strajku w kopalni Budryk wygrali w sądzie z JSW. Wiesław Wójtowicz, szef Jedności Górniczej Pracowników JSW, oraz Mirosław Dynak z Kadry mają wrócić do pracy. Tak w czwartek, 25 września, zdecydował Sąd Pracy w Mikołowie. Ponadto zasądził na ich rzecz odszkodowanie rzędu 15-16 tys. zł. Jak wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW, przywrócenie zwolnionych do pracy będzie mogło nastąpić dopiero wtedy, kiedy czwartkowy wyrok się uprawomocni. Nie wyklucza też, że spółka się od niego odwoła.
Wójtowicz i Dynak zostali po zakończeniu strajku dyscyplinarnie zwolnieni przez zarząd JSW, bez okresu wypowiedzenia. Rzeczniczka wyjaśnia, że nie za strajk, ale za łamanie prawa i regulaminu pracy. Czwartkowy wyrok zapadł po blisko trzech miesiącach i jest pierwszym, jaki wydano w tej sprawie. Wcześniej, w czerwcu, zarząd spółki cofnął zwolnienia i przywrócił do pracy pięciu uczestników strajku, w tym jednego z jego przywódców Krzysztofa Łabądzia, szefa Sierpnia 80 w kopalni. W sądzie na rozstrzygnięcie czeka jeszcze sześć osób, w tym Grzegorz Bednarski z Kadry. Wyrok w ich sprawie ma zapaść 20 października.

Komentarze

Dodaj komentarz