Za każdym razem staramy się zaprosić inne zespoły, by posłuchać fantastycznej muzyki, nieraz wspólnie pośpiewać i tym samym się pomodlić – mówi Marek Kowalczyk, nauczyciel z IV LO, współorganizator festiwalu.
Tegoroczną gwiazdą była wrocławska grupa 40 Synów i 30 Wnuków Jeżdżących na 70 Oślętach, w skrócie: 40 i 30 na 70. Zanim popularne „oślątka” wkroczyły na scenę, wystąpili: zespół Tomato z Sosnowca, Krzysztof Szczypuła z muzykami, a także rodzima grupa Powołani. – Dla nas nie ma znaczenia, jakiego ktoś jest wyznania: czy to protestant, czy prawosławny, czy katolik. Zapraszamy zespoły grające różną muzykę: folk, reggae, rock, lecz zawsze jest to muzyka do tekstów chrześcijańskich. Wszyscy wierzymy w tego samego Pana i wszyscy chcemy go wielbić. To jest naszą myślą przewodnią – informuje Kowalczyk.
Sala pękała w szwach. Widzowie w różnym wieku dali się ponieść dźwiękom muzyki: klaskali, śpiewali, a nieraz i tańczyli pod sceną.
Komentarze