W Boguszowicach wystąpił m.in. zespół Purpure Drape, który dorobił się już grona fanów
W Boguszowicach wystąpił m.in. zespół Purpure Drape, który dorobił się już grona fanów

Tym razem organizatorzy zaproponowali publiczności wiązankę muzyczno-filmową. W piątek, w boguszowickim domu kultury zagrał Habakuk – gwiazda polskiej sceny muzycznej. – Niespodzianką był występ dwóch didżejów z Londynu – Henry’ego i Louisa, których zaprosił zespół. Anglicy, którzy wcześniej współpracowali m.in. z zespołem UB40, zaprezentowali świetny poziom. W piątek zagrał także Kurczat. Większą publiczność przyciągnęła Rybnicka Scena Niepokornych, która wystąpiła w sobotę. Zespoły z naszego regionu zagrały naprawdę profesjonalnie. Ciepłe słowa należą się przede wszystkim debiutantom – Brain Contagium i Trans Sfer, którzy zdecydowanie stanęli na wysokości zadania – dzieli się wrażeniami Robert Pior, koordynator imprezy. Po żywiołowych dźwiękach, które oprócz wspomnianych zaserwowały zespoły Purpure Drape, Zagrożony Gatunek, ILO1, Digger i Pro-Creation, kolejny dzień przeznaczono na chwilę refleksji z filmem niezależnym. Szczególnie podobał się obsypany nagrodami „Nie ma o czym milczeć” Macieja Buchwalda. – Sporym problemem jest nasza lokalizacja. Autobus z centrum jedzie 25 minut i nie każdy decyduje się na taką wycieczkę. Mimo to nasza tegoroczna inicjatywa się udała. W przyszłym roku być może rozszerzymy formułę o teatr – już teraz planuje Robert Pior.

Komentarze

Dodaj komentarz