Urszula Chłapek, Wiesława Listewnik-Martinek i sekretarz Anna Grzywacz prowadzą kronikę stowarzyszenia
Urszula Chłapek, Wiesława Listewnik-Martinek i sekretarz Anna Grzywacz prowadzą kronikę stowarzyszenia

Rybnickie Stowarzyszenie Amazonek „Odnowa” w tym roku kończy dziesięć lat samodzielnej działalności. Istniało już wcześniej, lecz jako filia organizacji katowickiej. Samodzielność nie oznacza jednak działania w odosobnieniu. Odnowa należy do ogólnopolskiej federacji z siedzibą w Poznaniu, która wspiera i pomaga lokalnym działaczkom.
Wyzwaniem jest wszechstronna pomoc kobietom, które trafiają pod skrzydła stowarzyszenia. Przebyta choroba to zwykle najważniejszy, ale przecież niejedyny problem Amazonek. – Oprócz ciężaru, którym jest amputacja piersi, zmagają się ze zwykłymi codziennymi przeciwnościami. Chcemy chociaż częściowo ulżyć im i pokazać, że trudności można przezwyciężyć. Panie znajdują towarzystwo, które rozumie się nawzajem – mówi Wiesława Listewnik-Martinek, prezes stowarzyszenia. Organizacja zrzesza 40-50 stałych członkiń, kolejnych 20 pań uczestniczy w spotkaniach sporadycznie bądź tylko sympatyzuje z ruchem. Średnia wieku to ok. 50 lat, choć sporo jest też młodszych, 30-letnich członkiń. – Wielki nacisk w naszej działalności kładziemy na rehabilitację. Zarówno od strony psychicznej, jak i ruchowej. Po operacji, kobiety muszą poradzić sobie np. z powracającym obrzękiem ręki z operowanej strony. Dlatego proponujemy specjalne ćwiczenia w sali gimnastycznej i na basenie. Chodzi o pobudzenie krążenia limfatycznego oraz wzmocnienie kręgosłupa. Rehabilitanci pokazują techniki automasażu – fachowo tłumaczy pani prezes. Oprócz rehabilitacji fizycznej nie mniej ważna jest ta duchowa. – Operacja jest szokiem. Znaczna część kobiet popada po niej w depresję. Trzeba z nią walczyć. Stąd nasze spotkania z panią psycholog, która pomaga poukładać pooperacyjny świat. Spotkania prowadzone są w grupach, ale także indywidualnie, w zależności od potrzeb. Poza wskazówkami fachowców same mamy sposoby, by pozbyć się czarnych, depresyjnych myśli – zdradzają z uśmiechem amazonki. Nadspodziewanie dobrze sprawdzają się śpiew i taniec. – Na naszych spotkaniach rzadko rozmawiamy o chorobie. Atmosfera zwykle jest radosna, szczególnie podczas biesiad, ognisk czy innych imprez – mówi z uśmiechem pani Wiesława – Oczywiście, nie próbujemy uciec od problemu. Ważne jest, by poznać „wroga” i świadomie z nim walczyć. Życie po operacji toczy się jednak dalej. My stawiamy na edukację i ciekawe zainteresowania.
Podczas prelekcji, które regularnie odbywają się w siedzibie stowarzyszenia, amazonki słuchają o nowych metodach walki z rakiem, spotykają się z lekarzami, zielarzami, a nawet radiestetą. Na spotkaniach jest czas, by oglądać wzory specjalnej bielizny. Na jednym z ostatnich wykładów u amazonek gościł pszczelarz, który zachwalał owoce pracy pszczół. – No cóż, człowiek uczy się przez całe życie, nawet w kwestii miodu – śmieje się pani Wiesława. Ważną częścią działalności są wyjazdy, np. na warsztaty psychoterapeutyczne. To zwykle trzydniowe eskapady w góry bądź inne atrakcyjne turystycznie miejsca. W tym roku panie gościły w Karpaczu. Jak zapewniają, taki wyjazd to zarówno odpoczynek dla ciała, jak i duszy. Zwykle towarzyszy mu msza w intencji członkiń stowarzyszenia. Wyjazdy są częściowo dofinansowane, przez co większość kobiet może sobie na nie pozwolić. – Sanatoryjny charakter mają dwutygodniowe turnusy w ośrodkach rehabilitacji kobiet po mastektomii. Jako że większość uczestniczek posiada grupę inwalidzką, można liczyć na dołożenie części pieniędzy z państwowych funduszy. Wyjazd trzytygodniowy przysługuje też w ramach leczenia poszpitalnego – mówi Urszula Chłapek, skarbnik organizacji. – Wszystkie amazonki, które nie są jeszcze naszymi członkiniami, a chciałyby zobaczyć, co u nas słychać, serdecznie zapraszamy!



Odnowa była współorganizatorem rybnickiego marszu różowej wstążki. – Zdecydowanie popieramy akcję – profilaktyka musi zostać upowszechniona. Ważne, by wszelkie zmiany w piersi zostały jak najszybciej zauważone i skonsultowane z lekarzem – przekonuje Wiesława Listewnik-Martinek.
Stowarzyszenie Amazonek „Odnowa”, Rybnik, ul. Kościuszki 17, I piętro, pok. 112. Dyżury w każdy poniedziałek w godz. 10-12, tel. (032) 42 35 511. (TZ)

Komentarze

Dodaj komentarz