Mąż i ojciec pobity za amory


Oto fakty. W feralny poniedziałek przyszła sprawczyni i jej 18-letnia córka wybrały się na zakupy. W mieszkaniu zostało dwoje małoletnich dzieci. 39-letni mąż i ojciec przebywał w tym czasie poza domem. – Mężczyzna wykorzystał sytuację. Ponieważ małżonki nie było, sprowadził przygodnie napotkaną kobietą. Potem oboje zamknęli się w sypialni – informuje aspirant Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji. Jak dodaje, wiarołomny mąż nie przewidział jednak reakcji syna. Zbulwersowany zachowaniem taty 12-latek złapał za słuchawkę telefonu i powiadomił o wszystkim mamę.
Kobieta natychmiast wróciła do domu i wkroczyła do sypialni, gdzie zastała ślubnego leżącego w małżeńskim łożu z kochanką. – Wzburzona chwyciła za młotek i zaczęła nim okładać małżonka i tę drugą kobietę. Pomagała jej w tym córka. Poszkodowani z obrażeniami głowy trafili do szpitala – mówi pani rzecznik. Wobec kobiety nie zastosowano środków zapobiegawczych. Odpowie przed sądem z wolnej stopy. Córka nie ma prokuratorskich zarzutów. Po przesłuchaniu została zwolniona do domu.



Poszkodowany ma szczęście, że urodził się w Polsce. Gdyby mieszkał np. w Arabii Saudyjskiej, mógłby nawet stracić życie w majestacie prawa za cudzołóstwo. Ale także w każdym innym kraju zapraszanie do małżeńskiego łoża kochanki jest wielce ryzykowne. Kultury, w których gość może przespać się z żoną gospodarza i należy to do dobrych zwyczajów, można policzyć na palcach. (IrS)

Komentarze

Dodaj komentarz