Cecylia Piechaczek oddaje krew od dwóch lat. Jak zapewnia, będzie to robić tak długo, jak tylko pozwoli jej zdrowie
Cecylia Piechaczek oddaje krew od dwóch lat. Jak zapewnia, będzie to robić tak długo, jak tylko pozwoli jej zdrowie

W sobotę, 22 listopada, rozpoczynają się Dni Honorowego Dawcy Krwi. Ta doroczna impreza jest okazją do rozpropagowania idei dzielenia się z innymi cząstką swojego życia. – Od czasów założenia naszej placówki, co nastąpiło w 1999 roku, rośnie liczba donacji, czyli oddań pełnej krwi bądź osocza i płytek, która obecnie sięga prawie 50 tys. rocznie. Należy jednak pamiętać, że krwi nigdy za wiele – informuje Maria Wiecha, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu. Tuż po wojnie problem braku krwi i zadanie jej pozyskiwania powierzono PCK. 6 września 1950 roku w Rybniku zaczął działać punkt krwiodawstwa przy szpitalu Juliusz, który 19 lat później przeniesiono do willi na ulicę Rudzką i przekształcono w rejonową stację krwiodawstwa. Rocznie pobierała ona ponad 3 tys. litrów najcenniejszego z leków. Wraz z powstaniem raciborskiego ośrodka utraciła jednak swój status, stając się, obok placówek w Jastrzębiu i Pszowie, jednym z oddziałów terenowych. Jak wyjaśnia dyrektor Wiecha, centrum tworzą oddziały i ekipy wyjazdowe. Dzięki współpracy, a także zaangażowaniu krwiodawców w tym gronie udało się stworzyć rodzinne więzi.

Zdrowy i dorosły
– Dni Honorowego Dawcy Krwi są okazją do spotkania się z dawcami w klubach, uhonorowania szczególnie tych zasłużonych, którzy oddali ponad 50 litrów krwi, wręczenia listów gratulacyjnych, upominków, a przede wszystkim wspólnego spędzenia czasu. Jest to także moment do propagowania idei dzielenia się krwią, której oddawanie nie boli. Dawcą może być każdy zdrowy człowiek, który ukończył 18. rok życia – mówi Maria Wiecha. Centrum w Raciborzu jest drugim regionalnym ośrodkiem krwiodawstwa w województwie śląskim. Zapotrzebowanie na tego typu placówki było wielkie, co wiązało się z dynamicznym rozwojem przemysłu i zagrożeniami, jakie on niósł.
Początkowo za krew płacono, z czasem, z uwagi na koszty, postanowiono stworzyć ruch honorowych krwiodawców. Za początek jego istnienia przyjmuje się rok 1958. Jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań, krew można oddawać do 65. roku życia. – Obowiązują nas dwie ważne zasady: nie szkodzić ani dawcy, ani biorcy. Dlatego osobie chcącej oddać krew pobiera się najpierw próbkę, by wykonać morfologię krwi oraz badania laboratoryjne, przeprowadza się także badania przedmiotowe, jak również wywiad ogólno-lekarski. Dopiero wówczas, jeśli nie ma żadnych zastrzeżeń, można przystąpić do pełnego pobrania – wylicza Maria Wiecha.

Tropienie wirusów
Pobraną krew bada się na obecność wirusów zapalenia wątroby typu B i C, HIV, kiły, przeprowadza się także badania serologiczne, co, jak łatwo się domyślić, jest bardzo kosztowne, ale konieczne. – Do szpitali przekazujemy tylko zdrową i pewną krew. Jeśli podejrzewamy obecność wirusów, wysyłamy próbki do Instytutu Hematologii do Warszawy w celu kolejnego zbadania. Gdy potwierdzą się nasze obawy, powiadamiamy dawcę osobiście i dyskretnie, zaś pobraną krew niszczymy – informuje dyrektorka. Jak zaznacza, regularny dawca ma pewność, że jest zdrowy i że niczego się nie nabawi, ponieważ sprzęt jest jednorazowego użytku i sterylny, a w branży obowiązują światowe standardy.
Instytucje propagujące honorowe krwiodawstwo działają bardzo dynamicznie, przeprowadzając np. zbiórki krwi w szkołach i kościołach. – To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie było odzewu ze strony drugiego człowieka. Godna pochwały jest szczególnie ofiarność i bezinteresowność młodych. Po raz kolejny szkoła z naszego regionu, Zespół Szkół Technicznych w Wodzisławiu, zajęła pierwsze miejsce w ogólnopolskim turnieju pod hasłem „Młoda krew ratuje życie”. Akcje przeprowadzamy w około 29 kościołach i 31 szkołach. I naprawdę tego leku nigdy za wiele, on nigdy się nie zmarnuje. Często pozyskany tutaj ratuje życie komuś z innego województwa – zapewnia pani dyrektor.



Mężczyźni mogą oddawać krew sześć razy w roku, a kobiety cztery. Za jednym razem można oddać 450 ml krwi lub 650 ml osocza, aczkolwiek od jednej osoby nie można pozyskać go więcej niż 25 litrów rocznie. Tytuł zasłużonego honorowego dawcy w przypadku mężczyzn przysługuje po oddaniu minimum 6 litrów, a kobiet 5 litrów krwi. Więcej informacji na temat dzielenia się z innymi cząstką swojego życia można odnaleźć m.in. na stronach: www.krewniacy.pl oraz www.oddajkrew.pl. (Mary)

1

Komentarze

  • krew 20 listopada 2008 13:00 moje osobiste zdanie powinna krew byc oddawana i platna kiedy tak bezcenna jest a nie zadarmo

Dodaj komentarz