Andrzej Kopka na razie przebywa na L4
Andrzej Kopka na razie przebywa na L4

Prezydent Rybnika Adam Fudali zwolnił dyscyplinarnie Andrzeja Kopkę, naczelnika magistrackiego wydziału dróg. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że w ubiegłym roku Kopka założył pierwszy w urzędzie związek zawodowy i stanął na jego czele. Kogoś takiego można pozbyć się tylko za przyzwoleniem związku, którego jednak nie było.
Andrzej Kopka podjął pracę w magistracie krótko po przejęciu władzy w mieście przez AWS, gdy prezydentem został Adam Fudali. Wcześniej głośno było o konflikcie radnego Kopki z poprzednim prezydentem Józefem Makoszem. 17 listopada tego roku prezydent Fudali wystosował do związku pismo z informacją o zamiarze zwolnienia jego przewodniczącego, tłumacząc to ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych. Napięcie między panami narastało jednak od pewnego czasu i trudno go nie łączyć z ostrymi wypowiedziami naczelnika jako szefa związku. Złożył on zresztą doniesienie do prokuratury, zarzucając prezydentowi utrudnianie działalności związkowej.
– Zwolnienie mnie jest bezprawne. Prezydent naruszył ustawę o związkach zawodowych i kodeks pracy. To pewne, że odwołam się do sądu, wytoczę również proces cywilny – mówi Andrzej Kopka, który przebywa na L4. Nie ma wątpliwości, że zwolnienie ma związek z jego działalnością związkową. Prezydent odpowiada, że jest podyktowane bardzo poważnymi zarzutami, ale nie zamierza o tym mówić w mediach. – A o tym, czy łamałem ustawę, zdecyduje niezależny sąd, a nie pan Kopka – mówi Adam Fudali, zapowiadając, że konkurs na naczelnika wydziału dróg ogłosi tak szybko, jak będzie to możliwe.

Komentarze

Dodaj komentarz