Warto słuchać innych

Wspólnoty samopomocowe Al-Anon skupiają krewnych i przyjaciół alkoholików. Niosą sobie pomoc i nadzieję, dają siłę do walki z chorobą bliskich i radzenia sobie z problemem współuzależnienia.
Jedną z podstawowych zasad, które obowiązują na spotkaniach grupy, jest anonimowość. – W czasie spotkań, które odbywają się regularnie i zawsze w tym samym miejscu, nikt nikomu nie radzi, nie daje żadnych wskazówek. Każda osoba opowiada wyłącznie o swoich przeżyciach. Oczywiście warto słuchać innych i wyciągać wnioski – tłumaczą panie z jastrzębskiej grupy Al-Anon. Szczególną atencją i opieką otacza się nowo przybyłe osoby. Zwykle są one przytłoczone problemami. Jak mówią przedstawicielki grupy, choroba męża potrafi zmienić osobowość żony. Cierpi na tym nie tylko ona sama, lecz także dzieci i inni członkowie rodziny.
– Z osoby zaradnej życiowo stałam się bezradna. Ciągle musiałam kontrolować poczynania męża, stałam się za niego nadodpowiedzialna. Można powiedzieć, że całe moje życie skupiało się na butelce, mimo że sama w ogóle nie piłam – mówi jedna z kobiet. – Źródła swoich problemów zdrowotnych szukałam w sobie samej. Tymczasem lekarze nie pomagali. Okazało się, że moje kłopoty biorą się ze współuzależnienia. By z nim walczyć, potrzebna była stopniowa zmiana świadomości. Następowała powoli, ale w końcu odniosłam sukces. W pierwszym rzędzie należy zająć się sobą, aby móc zmieniać ludzi wokół nas – tłumaczy inna uczestniczka spotkań.
– Warto nas odwiedzić wtedy, gdy czujemy, że zmieniają się nasze reakcje. Wybuchowość, nieuzasadniona zazdrość czy wstyd zwykle towarzyszą życiu w cieniu kieliszka. Takie zachowania rujnują szczęście wielu rodzin. Nasze grupy wsparcia pomagają w zachowaniu własnej osobowości. Wiele z nas nauczyło się tutaj panować nad emocjami, nauczyło słuchać innych osób. Myślę, że to kojące lekarstwo. Może się przydać naprawdę wielu osobom – przekonują panie z Al-Anon.

Komentarze

Dodaj komentarz