Obrażenia odnieśli szofer i jego 32-letni pasażer. Obaj trafili do szpitala.
Do tragedii mogło dojść także 22 stycznia ok. godz. 6 na ul. Wodzisławskiej w Świerklanach. Volkswagenem passatem jechał tu nietrzeźwy, jak się potem okazało, 38-letni kierowca z Połomi. Na łuku drogi wypadł na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z fordem transitem, którym do pracy podążało czterech mężczyzn w wieku od 26 do 56 lat. Wszyscy doznali obrażeń. W szpitalu wylądował również winowajca, który odpowie przed sądem, bo wydmuchał na alkomacie 2,5 promila.
Kolejny wypadek wydarzył się w sobotę ok. godz. 13 na ul. Raciborskiej w Rydułtowach. Kierujący fiatem potrącił na oznakowanym przejściu 76-letnią kobietę. Piesza doznała ogólnych obrażeń. Do wypadku doszło również w niedzielę na ul. Moszczeńskiej w Mszanie. Jadący skodą 25-letni mieszkaniec Jastrzębia Zdroju nie dostosował prędkości do warunków jazdy, w efekcie auto wypadło na prawe pobocze i wywróciło się. Ucierpiały dwie 18-letnie pasażerki, które trafiły do szpitala, gdzie udzielono im pomocy i wypisano do domu.
W sobotę rano groźnie było na ul. Wyzwolenia w Marklowicach, gdzie kierowca audi nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w krawężnik. W efekcie samochód dachował na prywatnej posesji. Szofer trafił do szpitala z obrażeniami głowy.
Komentarze