Mieszkańcy Ruptawy obawiają się, że ich sołectwo zniszczą szkody górnicze
Mieszkańcy Ruptawy obawiają się, że ich sołectwo zniszczą szkody górnicze


Skarżący podnoszą trzy zarzuty. Jeden mówi o braku publicznej dyskusji nad proponowanymi zmianami przed przyjęciem planu. Drugi dotyczy radnych Franciszka Franka, Wojciecha Franka, Damiana Gałuszki i Ireny Zachraj, że nie poinformowali lokalnej społeczności o umieszczeniu zapisu na temat możliwości fedrunku w studium do nowego planu. Trzeci dotyczy dopuszczenia do głosowania uchwały radnych: Wojciecha Franka, Grzegorza Matusiaka, Jerzego Jana Lisa, Tadeusza Markiewicza, Ryszarda Piechoczka i Sławomira Lisa, którzy, będąc zatrudnieni w Jastrzębskiej Spółce Węglowej lub całkowicie zależnych od niej firmach, byli zainteresowani w dopuszczeniu eksploatacji na terenie Ruptawy i Cisówki z uwagi na stosunek pracy.
Uchwały dopuszczają możliwość fedrunku na terenie Ruptawy i Cisówki oraz wystąpienia tam szkód praktycznie wszystkich kategorii. Jak podkreślają autorzy skarg, w ostatnich dziesięciu latach w Ruptawie i Cisówce szybko rozwijało się budownictwo jednorodzinne, bowiem zainteresowane osoby zapewniano, iż nigdy nie będzie tam fedrowała żadna kopalnia. Wielu mieszkańców do dziś ma takie zapewnienia ze strony wyższego urzędu górniczego na piśmie. Rodziny, które wybudowały tutaj domy do 2007 roku, otrzymały stosowne pozwolenia bez zabezpieczeń przed szkodami. W piśmie czytamy także, że pozaciągali kredyty na budowę, więc konsekwencje dotkną następnych pokoleń. Obok domów powstały piękne ogrody, a wielu gospodarzy zainwestowało spore pieniądze w stawy rybne.

Tekst i zdjęcie: (AK)



Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach trafiły nie tylko skargi mieszkańców Ruptawy, ale także odpowiedzi, jakich udzielił w tych kwestiach magistrat. Na styczniowej sesji radni zdecydowali, że przed sądem będzie reprezentowała ich przewodnicząca Alinę Chojecką. Póki co Temida nie wyznaczyła jeszcze terminu rozprawy w tej sprawie. (AK)

Komentarze

Dodaj komentarz