– Pisanie dla dzieci nie jest łatwiejsze niż pisanie dla dorosłych, bo młodzi czytelnicy są bardzo wymagającymi krytykami literatury – mówi Dariusz Rekosz, autor powieści dla dzieci i dla dorosłych, opowiadań, kryminałów oraz słuchowisk radiowych. W minioną sobotę spotkał się z czytelnikami w salonie EMPiK w rybnickim Focusie. Krzyżacki strój, w który był ubrany, oraz dwa miecze stanowiły odniesienie do „Szyfru Jana Matejki”, który zaledwie w ciągu czterech miesięcy od wydania stał się bestsellerem. Szyfr to znakomita parodia słynnego „Kodu Leonarda da Vinci”. – To alternatywna historia Polski, wyprawy przez dzieje aż do czasów obecnych przedstawione przez średnio rozwiniętego inspektora Ziutka Świentego – opowiada autor.
Oznajmił, że nigdy nie miał w planach napisania drugiej części „Szyfru Jana Matejki”. Jednak na wyraźne życzenie czytelników druga część przygód inspektora idioty powstała. – Nosi tytuł „Ko(s)miczna futryna” i czytelnik znajdzie tu wiele odniesień do „Władcy Pierścieni”, „Powrotu do przeszłości”, „Gwiezdnych wojen”, „Matriksa”, „Monty Pythona” czy „Różowej Pantery” – mówił Rekosz, który uchylił rąbka jeszcze jednej tajemnicy. W oparciu o „Szyfr Jana Matejki” napisał scenariusz filmowy komedii. – To efekt konkursu, jaki ogłosiło studio filmowe. Czy coś z tego będzie? Na razie nie wiem, ale jestem dobrej myśli. Scenariusz jest obecnie w rękach Juliusza Machulskiego – oznajmił Dariusz Rekosz.
Najmłodsi czytelnicy też usłyszeli dobrą nowinę. W najbliższy czwartek, 12 lutego, w księgarniach ukaże się piąta część przygód szkolnych detektywów z cyklu „Mors, Pinky i...”. Kunsztu tej serii dodają ilustracje Bohdana Butenki.
Zadowoleni czytelnicy opuszczali EMPiK z książkami opatrzonymi dedykacjami pisarza.
Komentarze