Mieszkańcy i nauczyciele zwracają uwagę, że dzielnica straci jedyną szkołę ponadgimnazjalną.
W budynku przy ul. Małachowskiego przez długie lata funkcjonowała zawodówka kopalni Jankowice. W dobie likwidowania górniczego szkolnictwa otwarto tam gimnazjum (działało do czerwca 2007 roku), a z czasem również liceum i technikum. – Młodzież nie garnie się do tej szkoły. W czasie ostatniego naboru z biedą utworzono w niej jedną klasę technikum i jedną liceum. Jako szkołę tzw. pierwszego wyboru wskazało ją ledwie 32 uczniów. W innych liceach przyjmuje się na ogół kandydatów, którzy z egzaminu gimnazjalnego uzyskali przynajmniej 100 punktów. Tam ten próg wynosił 30 punktów, czyli tyle ile w niejednej zawodówce – przekonywała radnych wiceprezydent Joanna Kryszczyszyn.
Co się stało
Zapewniała, że budynek nie zostanie zmarnowany. Radny Waldemar Brzózka mówił o znaczeniu szkoły dla środowiska. – Jest ono trudne, a ta szkoła to nie tylko placówka oświatowa, ale i kulturalna – przekonywał. – Cztery lata likwidowaliśmy tam gimnazjum, a teraz likwidujemy liceum. Co się stało, że młodzież nie chce się tam uczyć? – pytał radny Jan Mura. Stwierdził jednak, że miasto nie może zmuszać nikogo do nauki w określonych szkołach, bo na poziomie liceum musi istnieć wolny wybór. Ostatecznie zaproponował przeniesienie ostatnich klas z liceum w ZS nr 4, które będą jeszcze istniały w chwili likwidacji, do boguszowickiego Gimnazjum nr 7, a to oznacza, że w tej drugiej szkole mogłoby powstać liceum.
– Spróbujemy zrealizować ten pomysł, który wydaje się bardzo dobry. Będzie bowiem szansa, że absolwenci gimnazjum będą wybierali liceum mieszczące się w tym samym budynku – zapewnił radnych prezydent Adam Fudali. Ostatecznie za likwidacją głosowało 16 radnych, dwóch było przeciw, a sześciu wstrzymało się od głosu. – Szkoda tej szkoły, bo jest ona dobra dla młodzieży z tej dzielnicy, a i nowocześnie wyposażona. Nie wszyscy są tak zdolni, by uczyć się w renomowanych ogólniakach – mówią nauczyciele z Zespołu Szkół nr 4. Uczniowie z kolei zebrali ponad sto podpisów pod protestem przeciw jej likwidacji, ale klamka zapadła. W uchwale zapisano, że likwidacja zakończy się z dniem 31 sierpnia 2010 roku
Gdzie indziej
W placówce zostaną wtedy ostatnia już klasa ogólniaka oraz trzy klasy technikum, które miałyby dokończyć naukę w innym zespole szkół. Po przeprowadzeniu niezbędnych prac adaptacyjnych do opuszczonego gmachu wprowadzi się Specjalny Zespół Szkolno-Przedszkolny, czyli Szkoła Życia. – Poinformowaliśmy już rodziców naszych podopiecznych o planowanych przenosinach. Tu jest za ciasno i możliwości rozwoju naszej placówki zostały już wyczerpane. Naszym dzieciom na pewno lepiej na nowym miejscu – mówi Lucyna Ibrom, dyrektor Specjalnego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego.
Do gmachu ZS nr 4 ma się przeprowadzić Szkoła Życia, która ma siedzibę w osiedlu Nowiny. Jego miejsce zajmie prawdopodobnie Młodzieżowy Dom Kultury, który wynajmuje od Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej pomieszczenia w pawilonie Wanda. Najnowsza propozycja władz mówi o przekształceniu boguszowickiego gimnazjum w zespół szkół, którego początkiem byłoby przeniesienie tam klas ostatnich klas liceum z ZS nr 4, jakie będą istniały w chwili likwidacji. (WaT)
Komentarze