Ruinę ogrodzono taśmami
Ruinę ogrodzono taśmami


– Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce natychmiast wyruszyło pięć wozów bojowych. W akcji ratowniczej, która trwała do godz. 16, brało udział 14 naszych ludzi. Przyjechały także policja, pogotowie ratunkowe, gazowe oraz energetyczne – mówi kpt. Wojciech Rduch z Komendy Miejskiej PSP w Rybniku. Jak dodaje, zawaliły się betonowy stropodach, jedno z naroży budynku oraz nadproża, a pod ich ciężarem popękał strop pomiędzy piętrem a parterem, który w końcu też runął. Strażacy przeszukali gruzowisko, zabezpieczyli je i ogrodzili taśmami. W promieniu około sześciu metrów ustanowiono tzw. strefę zakazu wejścia.
Przyczyną katastrofy był fatalny stan techniczny obiektu. Z tego powodu w zeszłym roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Rybniku wydał decyzję o wyłączeniu z użytku pierwszego piętra, a teraz nakazał całkowite zamknięcie domu. Niewykluczone, że zarządzi jego rozbiórkę, ale to będzie zależało od wyników ekspertyz. Jeden z trzech mieszkańców, którzy zostali bez dachu nad głową, znalazł schronienie u rodziny. Dwóm pozostałym lokale tymczasowe zapewnił miejski ośrodek pomocy społecznej. Straty wynoszą 50 tys. zł.

Komentarze

Dodaj komentarz