W czerwcu ma się zakończyć zasadniczy etap odbudowy byłego opactwa
W czerwcu ma się zakończyć zasadniczy etap odbudowy byłego opactwa

Dzięki dotacji turyści dotrą tu bez problemu i spędzą niezapomniane chwile w pobliżu spuścizny po białych braciach.
– Pieniądze pozwolą na budowę parkingu i toalet. Powstanie też punkt informacji turystycznej. Wszystko po to, by odbudowywany przez diecezję gliwicką klasztor stał się prawdziwą atrakcją województwa śląskiego – mówi Agnieszka Sikorska, szefowa Śląskiej Organizacji Turystycznej, która wspólnie z gminą zrealizuje inwestycje obok opactwa. Jak informuje Rita Serafin, burmistrz Kuźni Raciborskiej i wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Gmin Cysterskich, to część dużego projektu pn. „Południowo-zachodni Szlak Cystersów”, w którym, prócz województwa śląskiego, uczestniczą również samorządy z województw opolskiego, dolnośląskiego, małopolskiego i wielkopolskiego.
– Projekt to jeden z efektów działalności stowarzyszenia. Szczególnie zaangażowały się w to samorządy z Dolnego Śląska. Zyskają na tym wszyscy, a więc zarówno gminy, jak i turyści – stwierdza pani burmistrz. Jak dodaje, pieniądze na stworzenie szlaku są już pewne. – Do końca czerwca musimy złożyć wszystkie dokumenty w urzędzie marszałkowskim. Potem nastąpi ich ocena merytoryczna. Prace w Rudach rozpoczną się więc dopiero w przyszłym roku – mówi Rita Serafin. Przypomnijmy, że dzięki pomocy Unii Europejskiej, diecezja gliwicka (właściciel zespołu klasztorno-pałacowego w Rudach) prowadzi odbudowę zabytku. Najważniejsza część robót ma się zakończyć już w czerwcu. W dalszym etapie projekt przewiduje również rewitalizację otoczenia obiektu.



W gminie Kuźnia Raciborska zastrzegają, że absolutnie nie chcą wchodzić w paradę władzom diecezji gliwickiej, ale konsultują z nimi wszystkie pomysły, bo to przecież diecezja jest właścicielem obiektu. – Musimy też pamiętać, że część planowanych inwestycji znajdzie się już poza własnością Kościoła – podkreśla burmistrz Rita Serafin. (Amis)

Komentarze

Dodaj komentarz