Jutro, 2 kwietnia, odbędą się rozmowy ostatniej szansy związkowców z zarządem spółki. Tak jak było do przewidzenia, w referendum górnicy zagłosowali za strajkiem generalnym. 24-godzinny strajk poparło blisko 92 proc. górników ze wszystkich 16 kopalń oraz pięciu niegórniczych zakładów KW. Wynik referendum nie oznacza, że strajk się odbędzie. Zarówno strona związkowa, jak i zarząd KW deklarują chęć rozmów i rozwiązanie problemu drogą „pokojową”. Związkowcy chcą 8 proc. podwyżki, czyli po około 400 zł brutto na pracownika, Kompania Węglowa daje 4,6 proc., czyli po jakieś 250 zł brutto. Obydwie strony liczą na to, że jutro uda się im dogadać.
Fiaskiem zakończyły się też rozmowy zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej z przedstawicielami Reprezentatywnego Porozumienia Związków Zawodowych, organizacją skupiającą największe związki działające w spółce.
Związkowcy domagają się utrzymania płac w tym półroczu na niezmienionym poziomie i 8-procentowej podwyżki w drugim. Do negocjacji doszło 25 marca. Spotkanie zakończyło się podpisaniem protokołu rozbieżności, a to oznacza, że do porozumienia na razie nie doszło.
Komentarze