– Pilot nowoczesnego myśliwca F-16 też musi od czegoś zacząć, a szkolenie szybowcowe to prawdziwy elementarz dla każdego pilota – mówi dyrektor Aeroklubu ROW Ireneusz Boczkowski. Jeszcze przed świętami podpisał on deklarację współpracy z ppłk. Zbigniewem Kozyrą, komendantem Wojskowej Komendy Uzupełnień w Rybniku. Pochodzący z Lubelszczyzny oficer kieruje rybnicką WKU dopiero od lutego.
Współpraca aeroklubu z wojskiem ma dotyczyć przede wszystkim klasy lotniczej prowadzonej w liceum ogólnokształcącym Zespołu Szkół w Czerwionce-Leszczynach. Piloci chcą, by np. wojskowi instruktorzy-spadochroniarze pojawiali się na szkoleniach, w których biorą udział uczniowie owej klasy. Wojsko ma również zaistnieć na dużych imprezach, które w tym roku będą się odbywać na lotnisku aeroklubu w Gotartowicach. A tych będzie przynajmniej kilka.
W połowie czerwca w ramach dorocznych Dni Rybnika na lotnisku odbędą się pokazy lotnicze z udziałem znanej grupy Żelazny. Z kolei tydzień później przewidziano tam mistrzostwa Polski w akrobacji szybowcowej, a zaraz po nich – mistrzostwa w akrobacji samolotowej, pierwsze od 1983 roku. Ostatnim akcentem będą zaplanowane na 28 sierpnia obchody 45-lecia Aeroklubu ROW. Niewykluczone więc, że na którejś z tych imprez pojawią się wojskowe samoloty czy helikoptery, co stanowiłoby bez wątpienia nie lada atrakcję.
Dyrektor Boczkowski ma też nadzieję, że Aeroklub wspólnie z wojskiem będzie w przyszłości realizował różnego rodzaju projekty edukacyjne wspierane finansowo przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Generalnie chodzi jednak głównie o to, by młodzież licealna zainteresowana lotnictwem i zawodami pokrewnymi, związanymi np. z obsługą naziemną, miała okazję dowiedzieć się, jak wygląda szkolenie wojskowe i jakie są możliwości związania zawodowej kariery z wojskiem.
Do wspomnianej klasy lotniczej w Czerwionce-Leszczynach uczęszcza 27 licealistów, którzy mają zwiększoną ilość godzin języka angielskiego i informatyki. Zajęcia związane z lotnictwem odbywają się poza lekcjami i bierze w nich udział kilkunastu uczniów, którzy przystąpili do zawiązanego w szkole koła lotniczego. 13 z nich, którzy pomyślnie przeszli nieodzowne badania lekarskie ma już za sobą praktyczne szkolenie szybowcowe i może już latać szybowcem podrywanym w powietrze przez wyciągarkę. Wkrótce zostanie przeprowadzony nabór do drugiej takiej klasy o profilu lotniczym. W czasie wakacji świeżo upieczeni pierwszoklasiści mają wziąć udział w obozie szkoleniowym na lotnisku aeroklubu.
Komentarze