Grzegorz Wolnik i szefowa wydziału ekologii nad mapą gminy
Grzegorz Wolnik i szefowa wydziału ekologii nad mapą gminy

Władze Czerwionki-Leszczyn podjęły batalię o zmianę granic parku Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich, którego lwia część leży na ich terenie. Chcą wyprowadzić z jego obszaru grunty inwestycyjne. W tej sprawie wysłano już do wojewody pismo wraz z dokumentacją, mapą z naniesionymi propozycjami nowych granic i podjętą w marcu uchwałą rady miasta.
Zaczęło się od tego, że w życie weszła znowelizowana ustawa o ochronie przyrody, wymuszona dyrektywami unijnymi, która zobowiązuje wszystkie parki do sporządzenia planów ochrony. Zatwierdza je wojewoda po uzgodnieniu z samorządami, które zgłaszają swoje uwagi. Tak powiedziała Iwona Korlacka z Wydziału Środowiska Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. W grudniu ubiegłego roku pismo z prośbą o opinię otrzymał magistrat w Czerwionce-Leszczynach, gdzie twierdzą, że granice parku są fikcją. Trzeba je zmodyfikować, bo są tam tereny, które nigdy nie powinny znaleźć się pod ochroną, bo nie miały lub nie mają walorów przyrodniczych.

Sztuczny twór?
– Zresztą cały park powstał sztucznie. Swego czasu wojewoda Wojciech Czech ustalił jego granice na dwóch rzekach: Rudzie i Bierawce. W efekcie znalazły się w nim np. zwały kopalni Szczygłowice czy Krupiński – wyjaśnia Grzegorz Wolnik, wiceburmistrz Czerwionki-Leszczyn. Gmina przygotowała propozycję przesunięcia granic do terenów inwestycyjnych. Modyfikacja dotyczy Czuchowa i Leszczyn Osiedla oraz Bełku i Książenic. Grzegorz Wolnik tłumaczy, że nie było innego wyjścia. Nowe przepisy są bowiem bardzo restrykcyjne, więc na terenie parku nie będzie wolno kiwnąć palcem bez zgody jego dyrekcji.
– A ponieważ dyrekcja mieści się w Będzinie, to trzeba by tam jechać w sprawie budowy drogi, scalania gruntów, budowy domu, kanalizacji, melioracji itd. Dom będzie można budować tylko na działce o pow. 3 tys. m kw. – mówi Grzegorz Wolnik. Jak dodaje, w urzędzie gminy na przekwalifikowanie z gruntów rolnych na budowlane czeka kilkaset wniosków. – Mamy powiedzieć tym ludziom, że nie mogą się budować, bo mieszkają w parku? Dodam, że w najbardziej rygorystycznej strefie są najbardziej inwestycyjne tereny. Jeśli nie wyprowadzimy ich z parku, to możemy zastopować rozwój gminy – stwierdza.

Zrobić porządek
Park na terenie Czerwionki-Leszczyn liczy 8453 ha. Gmina chce wyłączyć 1428 ha, czyli niecałe 17 proc. Głównie tereny leżą w Leszczynach, gdzie, jak mówi z przekąsem wiceburmistrz, są prawdziwe ewenementy przyrodnicze: osiedle z 10-piętrowymi wieżowcami i masztem telefonii komórkowej, zakłady drobiarskie, oczyszczalnia ścieków. – Nigdzie w Polsce nie ma takiego parku – dodaje. Iwona Korlacka wyjaśnia, że z parku można wyłączyć tylko te tereny, które bezpowrotnie utraciły swoje wartości przyrodnicze, co musi być poparte mocnymi argumentami. Głosy w Czerwionce-Leszczynach są jednak podzielone. – Wpłynęło do nas nie tylko pismo z urzędu, ale także wniosek stowarzyszenia z Leszczyn, które chce zostać w parku, i prywatnego właściciela, który pobiera dotacje unijne, więc też nie życzy sobie wyłączenia – mówi Iwona Korlacka. Jak dodaje, podstawowym kryterium, które przesądzi o sprawie, będzie to, co specjaliści stwierdzą w terenie. Władze Czerwionki-Leszczyn mają nadzieję, że wojewoda przychyli się do ich wniosku z uwagi na stan prawny i potrzebę dalszego rozwoju gminy. W tej chwili projekt jest już w dyrekcji Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego w Będzinie, która zarządzi wizje lokalne, a potem dokona ewentualnych zmian.



Park Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich powstał w 1993 roku na mocy decyzji ówczesnego wojewody katowickiego Wojciecha Czecha. Władze Czerwionki-Leszczyn podjęły walkę nie tylko o zmianę jego granic w obawie o utratę decyzyjności w kwestii terenów inwestycyjnych, ale napisały też do ministra środowiska o uchylenie uchwały wojewody jako niezgodnej ze stanem faktycznym. Resort poinformował, że przyjrzy się sprawie. Z jakim skutkiem, to się okaże. (MS)

3

Komentarze

  • mieszkaniec pomyłka 01 lipca 2009 08:42Ta pani to nie jest z ekologi, a z wydziału architektury. Byłem, widziałem...
  • Koleś Zagadka 29 maja 2009 08:21 a która z tych osób patrzy na mapę do góry nogami, stawiam,że pani z ekologii
  • rotawresbo zdjęcie 29 maja 2009 08:07to zdjęcie powinno mieć podpis - dokąd dziś jedziemy :)

Dodaj komentarz