Z Polski do Europy


Nie znaczy to, że obecni parlamentarzyści nie mogą kandydować w tych wyborach, a tylko tyle, że jeśli znaleźliby się w gronie 50 wybranych europosłów, wówczas z automatu wygasłyby ich krajowe mandaty. Z tego względu opuszczającym nasz parlament nie przysługuje już, jak dawniej, trzymiesięczna odprawa. Tak, jak poinformowano nas w kancelarii Sejmu, jest wypłacana tylko w przypadku końca kadencji.
Jest jednak zasadnicza różnica między skutkami europejskiego awansu posła i senatora. Posła zastępuje kolejny kandydat z listy tego samego komitetu wyborczego (w czasie ostatnich wyborów do Sejmu). Natomiast by znaleźć następcę senatora, organizuje się w okręgu wyborczym, z którego pochodzi świeżo upieczony eurodeputowany, wybory uzupełniające, co wiąże się z konkretnymi kosztami.
W naszym okręgu wyborczym nr 11 w gronie 114 kandydatów jest trzech obecnych parlamentarzystów. To senator Bronisław Korfanty oraz dwaj posłowie Bolesław Piecha i Jacek Falfus. Wszyscy trzej startują z listy PiS-u.

Komentarze

Dodaj komentarz