Zwrot z Juliuszem

Zarząd województwa zdecydował o przekazaniu rybnickiego szpitala Juliusz w formie darowizny, ale nie miastu, tylko powiatowi ziemskiemu. Takiego finału nikt się nie spodziewał, bo rozmowy z marszałkiem na temat Juliusza prowadził prezydent Adam Fudali. Najpierw mówiło się o wspólnym przetargu na sprzedaż kompleksu i sąsiadujących z nim włości, ale marszałek ogłosił go sam, na nie oglądając się na magistrat. Gdy okazało się, że nie ma chętnych, pojawił się temat darowizny.
– Widząc zastój w sprawie, postanowiliśmy włączyć się do gry i w miarę możliwości przejąć ten obiekt. Kiedyś wybudowali go mieszkańcy ziemi rybnickiej i im nadal powinien on służyć. Idąc za dobrym przykładem miasta, postaramy się ten kompleks dobrze zagospodarować – komentuje starosta Damian Mrowiec. Uchwałę wyrażającą zgodę na dokonanie takiej darowizny podjął już Sejmik Śląski. Z kolei zgodę na jej przyjęcie wyraził zarząd powiatu. Damian Mrowiec nie wyklucza uruchomienia w kompleksie filii wydziału pielęgniarskiego Śląskiej Akademii Medycznej. Wskazuje też na duże rozproszeniu różnych instytucji, które pomagają mieszkańcom, a mogłyby znaleźć tam wspólną siedzibę.
Jednym z ciekawszych pomysłów wydaje się też idea umieszczenia pod jednym dachem biur poselskich parlamentarzystów z naszego regionu. – Na pewno ogłosimy konkurs na koncepcję zagospodarowania kompleksu. Remonty zabytków to poniekąd nasza specjalność. Udało się nam przecież odrestaurować wiekowy budynek urzędu powiatowego – mówi nie bez dumy starosta, zapowiadając też rozpoczęcie starań o pozyskanie pieniędzy potrzebnych na remont i modernizację Juliusza. Stoi on pusty od 2001 roku, jak ostatnie oddziały przeniosły się do gmachu w Orzepowicach. Władze województwa wydzieliły już geodezyjnie dawną kaplicę, którą chcą z kolei przekazać Kościołowi, czyli jednej z rybnickich parafii. Marszałek czeka właśnie na odpowiedź w tej sprawie z katowickiej kurii diecezjalnej.
W urzędzie miasta mówią, że na razie nie dostali jeszcze żadnej oficjalnej informacji na temat przekazania obiektu powiatowi. – Nie ma jednak większego znaczenia to, czy kompleks będzie należał do marszałka, czy też starosty.
Ważne, że budynek znajdzie gospodarza, który go wyremontuje - komentuje Adam Fudali, prezydent Rybnika.

Komentarze

Dodaj komentarz