Bogdan Kloch ma nadzieję, że doczeka się również wydania francuskiego i czeskiego „Zarysu dziejów Rybnika”
Bogdan Kloch ma nadzieję, że doczeka się również wydania francuskiego i czeskiego „Zarysu dziejów Rybnika”

W nakładzie 1000 egzemplarzy ukazała się niemieckojęzyczna wersja „Zarysu dziejów Rybnika”. Jak mówi Bogdan Kloch, dyrektor muzeum i współautor książki, którą napisał wspólnie z Dawidem Kellerem, wersja niemiecka jest o dwa zdjęcia bogatsza od polskiej, gdyż po przetłumaczeniu tekstu okazało się, że jest go nieco mniej.
– Dodaliśmy dwa zdjęcia ukazujące wojenne zniszczenia Rybnika. Mam nadzieję, że książka pójdzie w świat. Polska cena to 15 zł, w przeliczeniu na euro będzie więc kosztować śmiesznie mało. W Niemczech niektóre gazety są droższe – mówi Bogdan Kloch. Ma nadzieję, że młodym rybniczanom uczącym się niemieckiego posłuży jako szczególnego rodzaju podręcznik. W przyszłym roku, być może na kolejne Dni Rybnika, książka ma się ukazać w wersji anglojęzycznej.
Koszty druku w całości pokryła Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, stąd część książek trafi m.in. do organizacji mniejszości niemieckiej, Stowarzyszenia Współpracy Międzynarodowej Rybnik – Europa, a także do Muzeum Górnośląskiego w niemieckim Ratingen. Do sprzedaży w rodzimych księgarniach, w których już się pojawiła, przeznaczono 300 egzemplarzy. Książkę zadedykowano zmarłemu w ubiegłym roku Janowi Sebastianowi, animatorowi partnerskiej współpracy z niemieckim Dorsten.

Komentarze

Dodaj komentarz