Dyplom do szafy. Dziś wójt Alojzy Pieruszka nie chce się chwalić dyplomem
Dyplom do szafy. Dziś wójt Alojzy Pieruszka nie chce się chwalić dyplomem



Europejskie nieporozumienie
W rankingu pt. „Europejska Gmina, Europejskie Miasto” uwzględniane są wszystkie środki, jakie samorządy lokalne, organizacje pozarządowe, ale i sami mieszkańcy (na przykład mali przedsiębiorcy czy rolnicy) pozyskują z europejskiej kasy. Z danych za ubiegły rok, jakie zgromadziła redakcja „Gazety Prawnej”, wynikało, że niewielki Rudnik wypadł rewelacyjnie na tle innych śląskich gmin! Z samego programu rozwoju zasobów ludzkich gmina miała pozyskać w 2008 roku aż 13 mln zł!
– Byliśmy mile zaskoczeni. Sądziłem, że taki dobry wynik to efekt pracy nie tylko moich urzędników, ale i działających na naszym terenie stowarzyszeń czy rolników, którzy przecież starają się o pieniądze z unii – mówi Alojzy Pieruszka, wójt Rudnika. Na galę połączoną ze szkoleniem na temat programów pomocowych UE wysłał pracownicę zajmującą się funduszami zewnętrznymi.
Gdy o sukcesie Rudnika rozpisywały się lokalna prasa i portale internetowe, a dziennikarze zaczęli dociekać, skąd tak dobry wynik niewielkiej gminy, w redakcji „Gazety Prawnej” w Warszawie też zaczęto drążyć temat. „Jest mi niezmiernie przykro poinformować, że powstał błąd przy sporządzaniu naszego rankingu. Państwa gminie przypisaliśmy omyłkowo 11 projektów z programu rozwoju zasobów ludzkich, które w rzeczywistości realizowane były przez miasto Rybnik” – napisał do wójta Rudnika zastępca redaktora naczelnego „Gazety Prawnej”.

Dyplomu nie odda
Jak dalej wyjaśnia Krzysztof Bień, błąd powstał przy przenoszeniu danych jednostkowych do zbiorczego arkusza. – Błąd ten wpływa na wyniki rankingu. W przypadku Rybnika nie ma to akurat żadnego znaczenia. Ale dla gminy Rudnik niestety istotne – ubolewa zastępca naczelnego „Gazety Prawnej”. Efekt jest taki, że Rudnik z 24. miejsca spadł grubo poniżej pierwszej setki.
Wójt Alojzy Pieruszka przeprosiny redakcji przyjmuje. – Błędy nie zdarzają się tylko tam, gdzie nic się nie robi – stwierdza gospodarz Rudnika. I dodaje, że dyplomu nie odda. – Nie ma mowy o jego zwrocie. Ale nie będę przecież się nim chwalił.


Efekt pomyłki jest taki, że Rudnik z 24. miejsca spadł poza pierwszą setkę

Komentarze

Dodaj komentarz