4 x nie


Górnicy odpowiadali na cztery pytania. Czy jesteś za: zmniejszeniem zatrudnienia i likwidacją kolejnych kopalń; zamrożeniem płac do 2006 roku; prywatyzacją kopalń; sześciodniowym tygodniem pracy?Wyniki referendum przeprowadzonego w 50 górniczych zakładach były łatwe do przewidzenia. Według raportu ogłoszonego przez Radę Krajową ZZG w Polsce na każde z pytań ponad 99 proc. uczestników odpowiedziało „nie”.W Rybniku, w siedzibie zarządu Rybnickiej Spółki Węglowej, referendum nie przeprowadzono. - Nie chcieliśmy stawiać pracowników administracji w kłopotliwej sytuacji - wyjaśnia Krzysztof Petters, przewodniczący Rady Środowiska Kopalń i Zakładów RSW SA. W rybnickiej spółce, nie licząc pracowników zatrudnionych w jej siedzibie, pracuje 19 295 osób. W referendum wzięło udział 13 371 osób, czyli 69,29 proc. Na przykład w kopalni Chwałowice najwięcej osób (22) odpowiedziały „tak” na pytanie dotyczące prywatyzacji kopalń. Przeciw takiemu rozwiązaniu było natomiast aż 2507 osób. Podobnie wyglądały rozbieżności w przypadku trzech pozostałych pytań.Wyniki górniczego referendum trafią teraz do rządu.- Rząd musi się z nimi liczyć. Reforma jest dla ludzi, a nie dla ministrów. Jeśli rząd nie zmieni programu, pozostaną nam rozwiązania siłowe, m.in. strajk. Trzeba być jednak ostrożnym, bo strajki przynoszą kopalniom straty, tracą one wtedy rynki zbytu, a to może być przyczynkiem do likwidacji tej czy innej kopalni. W rządowym programie jest mowa o sześciu kopalniach, które miałyby być zlikwidowane. Nie wiadomo jednak, o które chodzi - w ten sposób wszyscy siedzimy na walizkach. Sami od dłuższego czasu proponujemy kierunek odwrotny, tj. zwiększenie wydobycia węgla z ok. 100 mln do 120 mln ton rocznie. Przy pewnych kosztach stałych można by obniżyć cenę jednej tony węgla - niższa cena to większy popyt. Przy okazji podratowalibyśmy kolej i huty - komentuje Krzysztof Petters.Referendum poparły, a nawet pomogły w jego przeprowadzeniu, inne branżowe związki zawodowe.Państwowa Agencja Restrukturyzacji Górnictwa podsumowała wyniki osiągnięte przez kopalnie w pierwszych siedmiu miesiącach roku. Najwyższą akumulację uzyskała kopalnia Pniówek (24,94 zł na tonie) należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Cena zbytu tony węgla wyniosła tam prawie 181 zł, podczas gdy koszty jej wydobycia wyliczono na 156 zł. Na ósmym miejscu listy rankingowej znalazła się druga jastrzębska kopalnia - Borynia (177 zł/166 zł; +11,65 zł). Najlepszą z kopalń rybnickiej spółki - Marcel - sklasyfikowano na miejscu 15 (141 zł/133 zł; +8,04 zł). Akumulację rzędu 7,80 zł osiągnęła kopalnia Chwałowice (18. miejsce), a rzędu 1,23 zł kopalnia Anna (26. miejsce). Ujemny rachunek odnotowały dwie inne kopalnie rybnickiej spółki: Rydułtowy (-2,10 zł, 28. miejsce) i Jankowice (-9.02 zł, 34. miejsce).

Komentarze

Dodaj komentarz