Tragiczna kąpiel


Mężczyzna nie potrafił pływać i raczej na pewno był pod wpływem alkoholu. Już wieczorem w trakcie wspólnego biesiadowania czterech mężczyzn poszło się wykąpać w ciepłych wodach zalewu. Ubrania zostawili na brzegu. Gdy wrócili z kąpieli, zorientowali się, że brakuje jednego z kompanów. Jak relacjonuje Aleksandra Nowara, rzeczniczka rybnickiej policji ok. godziny 20.50 zaalarmowali policję.
Na wszczęcie poszukiwań w wodzie było już zbyt ciemno, szukano jednak w okolicach zalewu, przy brzegu, policjanci pytali też w domu i u znajomych. W środę nurkowie zaczęli akcję w wodzie. Znaleźli zwłoki na głębokości dwóch metrów, blisko brzegu. Prokuratura zarządziła sekcję. Do tragedii doszło w Chwałęcicach, pomiędzy dawną przystanią statku Ania a ośrodkiem rekreacyjnym w Stodołach. W tym miejscu dno zalewu jest bardzo zdradliwe.

Komentarze

Dodaj komentarz