Kącik dla malucha


– Nasz urząd odwiedza wiele mam, które nieraz nie mogły poświęcić uwagi załatwianej sprawie, bo musiały zająć się swoimi pociechami, a to nie jest dobra sytuacja. Teraz nie będzie już tego problemu – wyjaśnia Magdalena Czaplińska z biura ds. funduszy strukturalnych, współpracy z zagranicą i informacji knurowskiego magistratu. Kącik powstał bardzo małym nakładem, bo jego urządzenie kosztowało raptem około 450 zł. Maluchy dostały do dyspozycji: stoliczek, krzesełka, klocki, kolejkę, przebijankę, liczydło, tablicę, a nawet bujak. Pobliskie gniazdka elektryczne zabezpieczono specjalnymi zatyczkami, żeby dzieciaki nie miały do nich dostępu i nie zrobiły sobie krzywdy. Kącik już od pierwszego dnia cieszył się wielkim wzięciem.
– Utworzenie kącika to był naprawdę niewielki wydatek, a już widzimy, jak bardzo ułatwia to załatwianie urzędowych spraw wszystkim osobom, które zjawiają się tu z małymi dziećmi – mówi Magdalena Czaplińska. Na razie maluchy przebywają w kąciku pod opieką drugiego z rodziców bądź np. dziadka czy babci, zależnie od tego, w jakim składzie rodzina wybierze się do magistratu. Mieszkańcy sugerowali jednak urzędnikom, żeby postarali się zapewnić dzieciom opiekę osoby dorosłej. Nie zawsze przecież mamie może towarzyszyć ktoś z rodziny. Urzędnicy zapewniają, że spełnią prośbę mieszkańców, jeśli tylko zajdzie taka konieczność.

Komentarze

Dodaj komentarz