Żeby drogę poszerzyć, musimy wykupić część gruntów – mówi Piotr Galus
Żeby drogę poszerzyć, musimy wykupić część gruntów – mówi Piotr Galus

Większość mieszkańcy jest za, ale niektórzy są przeciw. Nie godzą się na poszerzanie szosy kosztem ich podwórek.
– Tu jest naprawdę niebezpiecznie i dobrze, że wreszcie gmina bierze się za remont – stwierdzają mieszkańcy ulicy Goplany. Jak wyjaśniają, droga jest wąska, kręta, pełna wzniesień, a samochodów coraz więcej. Miejscowi wiedzą, że trzeba tu uważać i jechać wolno. Gorzej z przyjezdnymi. Nieraz dochodziło tu do stłuczek. Trudno też się wyminąć z dużymi samochodami. Takie głosy od wielu lat docierały do urzędu. Dlatego też w 2007 roku przebudowę ulicy Goplany wpisano do gminnego programu modernizacji sieci drogowej. W tym roku gotowa ma być dokumentacja techniczna inwestycji, a w przyszłym roku mają ruszyć roboty. Na razie gotowa jest wstępna koncepcja, którą w lipcu zaprezentowano mieszkańcom.
Podczas spotkania w urzędzie już dało się słyszeć głosy sprzeciwu, bo żeby móc poszerzyć drogę, gmina musi wykupić część prywatnych gruntów. – Już teraz auta jeżdżą mi tuż pod płotem. A jak mi zabiorą jeszcze część podwórka, to będą mi jeździły pod samymi oknami! – oburza się jedna z mieszkanek ulicy Goplany, która prosi o zachowanie anonimowości, bo jak tłumaczy, nie chce wyjść na tę, co wstrzymuje całą inwestycję. – Mam nadzieję, że jeszcze w gminie popracują nad tym projektem i znajdą inne rozwiązanie – dodaje kobieta. Wicewójt Piotr Galus nie pozostawia złudzeń: drogi inaczej nie da się poszerzyć. Można ją tylko wyremontować, wykonać odwodnienia, by w czasie intensywnych deszczów woda nie zbierała się na podwórkach.
– Ale to bez sensu, bo jak już wydajemy na coś pieniądze, trzeba to zrobić porządnie. Pamiętajmy, że zmodernizowana droga służyła będzie kolejnym pokoleniem – podkreśla wicewójt i dodaje, że póki co do urzędu nie wpłynął żaden protest. Dlatego też władze gminy nie przejmują się zbytnio głosami niezadowolenia. Jak mówi Piotr Galus, towarzyszą one niemal każdej inwestycji. – Ale zawsze udaje nam się dojść do porozumienia. I liczymy, że tym razem będzie podobnie – dodaje Piotr Galus i jako najświeższy przykład podaje zakończoną niedawno przebudowę bocznej drogi ulicy Środkowej. Niektórzy mieszkańcy dobrowolnie przekazali gminie jako darowiznę część swoich działek pod budowaną drogę.



Przebudowę ulicy Goplany podzielono na dwa etapy. Najpierw zmodernizowany ma być około kilometrowy odcinek od skrzyżowania z ulicą Wyzwolenia do skrzyżowania z ulicą Gajową. Ta część robót będzie najbardziej kosztowna, bo trzeba przebudować biegnącą pod drogą sieć kanalizacyjną. Dopiero później planowana jest przebudowa dalszej części ulicy, aż do skrzyżowania z ulicą Porzeczkową. Na razie nie wiadomo, ile będą kosztowały roboty, bo trwają jeszcze prace nad dokumentacją techniczną. Na sam projekt, który gotowy ma być pod koniec tego roku, gmina wyda około 60 tys. zł. (Amis)

Komentarze

Dodaj komentarz