Jest szansa, by Olafek Depa z Godowa odzyskał pieniądze przetrzymywane od ponad roku przez jastrzębską Fundację do Walki z Chorobami Cywilizacji. Na jej koncie leży ponad 29 tys. zł, które ludzie przekazali na leczenie i rehabilitację chłopczyka w ramach odpisu jednego procenta podatku za 2007 rok. Sposób znaleźli prawnicy z bura poselskiego Adama Gawędy, które pomaga rodzicom dziecka. – Potrzebna jest jednak pomoc ofiarodawców – mówią Lidia i Roman Depowie, dziękując „Nowinom” za nagłośnienie sprawy, bo po naszym artykule w sprawie coś drgnęło.
Za radą prawników rodzice usiłują dotrzeć do osób, które wpłaciły pieniądze dla Olafa, żeby zgłaszały się na policję i zgłaszali oszustwo. Wystarczy, że złożą oświadczenie następującej treści: zostałem oszukany przez Fundację do Walki z Chorobami Cywilizacji z siedzibą w Jastrzębiu Zdroju, ponieważ nie przekazała ona jednego procenta mojego podatku za rok 2007 na cel, który wskazałem. Sprawę prowadzi jastrzębska policja, gdzie wpłynęły już pierwsze zgłoszenia. Można jednak stawić się w najbliższej jednostce policji, która prześle dokumenty do Jastrzębia. – To naprawdę jedyna szansa na odzyskanie pieniędzy. Moglibyśmy pójść do sądu cywilnego, ale potrwałoby to parę miesięcy. Na to nie możemy sobie pozwolić, bo dla naszego dziecka liczy się czas, którego ma ono coraz mniej – prosi mama pięciolatka.
Komentarze