Marzena Pierchała nie pracuje, więc może zostawiać Łukasza tylko na 5 godzin w przedszkolu na rybnickim Paruszowcu. Dzięki temu nie musi płacić za godziny ponadprogramowe. Zdjęcie: Dominik Gajda
Marzena Pierchała nie pracuje, więc może zostawiać Łukasza tylko na 5 godzin w przedszkolu na rybnickim Paruszowcu. Dzięki temu nie musi płacić za godziny ponadprogramowe. Zdjęcie: Dominik Gajda


Od 1 września w rybnickich przedszkolach bezpłatnych jest tylko pięć godzin dziennie. To właśnie w tym czasie realizowana jest tzw. podstawa programowa. Zwykle są to godziny od 8 do 13. Potem za każdą rozpoczętą godzinę trzeba zapłacić 35 złotych miesięcznie! Jeśli zatem dziecko będzie spędzało w placówce osiem godzin (np. od 8 do 16), rodziców będzie to kosztowało 105 zł miesięcznie! – Moje dziecko musi być w przedszkolu od 6.30 do 16.30, a więc cztery godziny dłużej. Będę musiał zapłacić 140 zł, do tego dochodzą koszty wyżywienia i inne wydatki. Na samo przedszkole wydam więc ok. 300 zł. W zeszłym roku płaciłem maksymalnie 140 zł. To wzrost o ponad sto procent! – skarży się nasz Czytelnik.
Beata Rzeźnicka z Rybnika na razie jest na urlopie macierzyńskim. Odbiera syna Mateusza po pięciu godzinach. Ale za dwa miesiące wraca do pracy. Synek zostanie w przedszkolu dłużej. Wyliczyła, że przedszkole będzie ją wówczas kosztowało o 140 zł więcej. – Ta podstawa jest faktycznie chyba dla osób, które nie pracują – mówi. Prezydent Rybnika Adam Fudali jest zdziwiony pretensjami rodziców. – Uchwała określająca przedszkolne stawki została podjęta kilka miesięcy temu. Wtedy nie było żadnych uwag czy zastrzeżeń. Jeśli rodzice zdecydują się zostawić dziecko ponad ustawowe pięć godzin, wówczas muszą zapłacić. To są jednak symboliczne różnice, nie ma dużych wzrostów opłat – uważa Adam Fudali.
Tymczasem rodziców denerwują też zmiany godzin pracy przedszkoli. – Jeszcze w zeszłym roku Przedszkole nr 5, do którego chodzi moje dziecko, było czynne od godziny 6, teraz jest otwierane o 6.30. Dyrekcja nie rozumie potrzeb pracujących rodziców! – denerwuje się kolejna matka. Zamieszanie panuje też w innych placówkach. – Przyprowadziłem dziecko o 7.50. Usłyszałem, że muszę poczekać, bo jest zapisane od 8! – oburza się ojciec sześciolatka. – Żeby przedszkole było czynne od 6, musi być co najmniej pięcioro dzieci zapisanych od tej pory. Tak samo jest popołudniami. Tak zdecydowała rada miasta – tłumaczy Mirela Groborz, dyrektorka Przedszkola nr 5.
Przyznaje, że zmiana wywołała sporo utrudnień. – Rodzice mają problemy i ze zdążeniem do pracy, i z odebraniem dziecka – mówi. – Trudno, żebym analizował godziny pracy przedszkoli. To sprawa między dyrekcjami a rodzicami – komentuje prezydent Fudali. Jak jest w innych miastach regionu? W Wodzisławiu, Żorach i Raciborzu obowiązują zeszłoroczne zasady. – Jeśli dziecko przebywa w przedszkolu dłużej niż pięć godzin, rodzice płacą 50 zł. Spodziewamy się jednak, że z nowym rokiem kalendarzowym będzie podwyżka – mówi Grażyna Cogiel z magistrackiego wydziału edukacji.
W Jastrzębiu każda godzina ponad podstawę programową kosztuje 1,91 zł. Rodzic w umowie z dyrektorem deklaruje, na ile godzin pozostawia dziecko w placówce i płaci tylko za faktyczny czas pobytu oraz zrealizowane zajęcia. Jak to wygląda w praktyce? W miesiącu średnio jest 21 dni roboczych. Rodzic, którego dziecko będzie w przedszkolu sześć godzin, zapłaci 40,11 zł za przedszkole (o 30 zł mniej niż w zeszłym roku!). Jeśli dziecko będzie przebywało w przedszkolu siedem godzin dziennie, rodzic zapłaci 80,22 zł, czyli o 10 zł więcej.



Pięciogodzinna podstawa programowa ma być bezpłatna we wszystkich przedszkolach. Opłaty za dodatkowy czas pobytu dziecka w placówkach obecnie ustalają gminy. Tak wynika z orzecznictwa Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. (adr)

9

Komentarze

  • Mama 1 25 września 2009 12:04W Jastrzębiu wcale to tak pięknie nie wyglada, ponieważ od 7 do 8 jest godzina dodatkowa i jeśli przyprowadzi sie dziecko 0 7.55 to Pani z przedszkola zamyka drzwi przed nosem bo dziecko jest zapisane od 8 jesli chce go przyprowadzić wcześniej to mam sobie zapłacić za tą godz. chociaz chodzi tylko o 5 minut czyli 21 dni razy 1,91 = 40,11 zł wiecej. Oboje z mężem pracujemy do 14 dlatego płace juz za 2 godz. dodatkowe od 13 do 14 czyli ok 80 zł plus jedzenie. Paranoja. Nasze mamy pracuja to nie te czasy kiedy babcie nas zaprowadzały i odbierały. Tak nas namawiają do powiększenia społeczeństwa po co mam jedno i takie problemy, a co maja powiedzieć Ci co maja 2 czy 3 dzieci. Do pracy poszłam rok temu i po co żeby zarabiać tylko na przedszkole?
  • Bodek polityka prorodzinna prezydenta 11 września 2009 17:27Pan Prezydent błysnął humorem na temat przedszkoli. Uchwały w Rybniku są pisane dla osób które nie potrzebują przedszkola jako ośrodka wychowania i opieki dla dzieci osób pracujących! Od lat tworzone są gnioty prawne obciążajace dodatkowo rodziców którzy pracują na cały etat. Przecież nie zostawia się dziecka w przedszkolu na 5 godzin bo nikt tak krótko nie pracuje. Pracując 8 godzin potrzebuje opieki nad dzieckien przynajmniej na 9 godzin! Niech nareszcie płacą więcej ci dla których przedszkole nie jest potrzebą a wygodą
  • Mama Podatek 10 września 2009 13:10Wyliczam - mój wzrost opłaty za przedszkole o 55zł w skali 11 miesięcy 605zł, + komitet rodzicielski 725zł, a ulga podatkowa na 1 dziecko 1000zł. Super polityka prorodzinna, gratulacje!!
  • grzegorz Paranoja 10 września 2009 11:57zachęcam niezadowolonych rodziców wysłania maili do um@um.rybnik.pl - taki regulami to promocja bezrobocia
  • ERKA przedszkole to nie tylko zakład pracy przedszkolanek !!!! 10 września 2009 10:13to przedszkole !!!!! jak można tak ubezwłasnowolnić przeciętnego rodzica ??? moje dziecko dopiero zaczęło swoją edukację przedszkolną i zabieram go również ok 13.00 - trudno mu bowiem przyzwyczaić do tak dużej zmiany w jego życiu (by zostawał od razu do 16.00 czy 17.00.) Ten stan jednak zmieni się jak tylko "zaskoczy". Początkowo więc ustaliłam z przedszkolem, że przebywać tam będzie od 8-16, jednakże pracuje na zmiany, czasem do 16.45 i wiem , ze godziny muszę zmienić. Niestety podpisanie aneksu (przedłużenie pobytu dziecka do 17,00, za co nota bene płacę do kasy UM) do umowy okazało się niemożliwe bo przedszkole skróciło godziny otwarcia z 17,00 do 16.30 !!!!!!!!!!!!!!!! To skandal !! Dla kogo są te przedszkola ?!!!
  • Grzegorz Promocja bezrobocia 10 września 2009 10:01Uchwał miasta jest całkowice niesprawiedliwa - w moim przypadku to wzrost opłaty za przedszkole to ok 30 % podczas gdy większość rodziców płaci ok 35 zł (6 godzin w przeszkole - uchwała miasta promuje bezrobocie - po co pracować?
  • Mama pracujuąca Podatek 10 września 2009 09:58Podniesiono mi koszty uzyskania dochodu, gdyż pracując 8h mam umowę z przedszkolem na 9h, przecież do przedszkola i poracy muszę dojechać. Dziś w przedszkolu wraz z komitetem rodzicielskim i ubezpieczeniem rodzice płacili po 68zł, a ja musiałam wyskoczyć z 300zł! Znalazł Pan Prezydent sponsorów - gratulacje!!! Znowu ja uczciwie pracując sponsoruję szarą stefę, która "na lewo" obcina właosy i robi paznokcie w ciągu 5h przedszkola za free. Super!!! Już widzę Pana następną kadencję!
  • Tata 10 września 2009 09:08"symboliczne różnice.." chyba dla prezydenta ktory zarabia grube pieniądze - dla mnie jest to bardzo duzo zarabiam 1500 netto z czego 300 zl. wydaje na przedszkole i jak tu utrzymac rodzine??
  • Mama 10 września 2009 09:04Przedszkole nr 2 w Rybniku czynne jest od godziny 7 - to jest absurd oboje z mężem pracujemy od godziny 7 rano. To jest paranoja aby w centrum Rybnika przedszkole bylo czynne tak poźno. Jeśli chodzi o opłaty to gratuluje naszemu Prezydentowi - dla kogo są te opłaty rozumiem gdyby każda godzina byla platna 15 zl. ale nie 35 - Mam nadzieje ze juz niedlugo bedziemy mieć nowego prezydenta Rybnika

Dodaj komentarz