Nie licząc kolejnych odcinków obwodnicy, w mieście już dawno nie budowano tak ważnej drogi. Z nowego skrótu będą mogli korzystać m.in. kierowcy jadący ulicą Kościuszki w stronę Żor. Po jego uruchomieniu ruch na dwukierunkowym odcinku Kościuszki powinien być znacznie mniejszy. Część gruntu pod drogę przekazała Ryfama, która zapłaciła też za projekt techniczny i przekazała milion złotych na roboty, bo dzięki drodze na wartości zyska leżąca w pobliżu działka fabryki. Budowa ma potrwać 12 miesięcy.
Zanim do dzieła przystąpią drogowcy, pilarze muszą wyciąć kilkanaście drzew posadzonych kiedyś na skraju fabryki. Połowę kosztów całej inwestycji pokryje dotacja, jaką miasto otrzymało z funduszy unijnych. Także lada dzień, bo do połowy listopada, ma zakończyć się układanie nowej nawierzchni na ulicy Boguszowickiej w ramach poprawek. Sprawa zaczęła się zeszłej jesieni, kiedy urząd miasta, niezadowolony z tempa i jakości robót, zerwał kontrakt z czeską firmą, budującą kanalizację w Gotartowicach, Ligockiej Kuźni i Boguszowicach Starych. Układała ona sieć m.in. wzdłuż ulicy Boguszowickiej, a potem miała przywrócić drogę do stanu pierwotnego. W magistracie mówią, że asfalt wylewała na przełomie 2007 i 2008 roku, w warunkach, w jakich nie powinno się tego robić.
– Od razu było widać, że nowa nawierzchnia ma wady i od razu poinformowaliśmy wykonawcę, że jej nie odbierzemy – twierdzi Janusz Koper, pełnomocnik prezydenta ds. inwestycji drogowych i budowy kanalizacji. Po zerwaniu kontraktu z Czechami magistrat ogłosił przetarg na dokończenie i poprawienie robót. Projekt obejmował też wymianę asfaltu na ulicy Boguszowickiej. Po wyregulowaniu poziomu studzienek i krawężników fachowcy zabrali się za asfaltowanie ulicy na całej szerokości. Okazało się, że mają do ułożenia ok. 18 tys. m kw. nowej jezdni. Fachowcy uwijają się także na strategicznej ulicy Wyzwolenia. Na szczęście mają uporać się z robotą w końcu listopada.
Komentarze