ROW się przełamał


Zaczeło się pomyślnie dla gospodarzy. Już w po 120 sekundach gry prowadzili oni po golu Dawida Dziambora. Kiedy w 9 minucie Mateusz Szatkowski nie wykorzystał rzutu karnego trafiając w poprzeczkę wydawało się, że rybniczanom będzie ciężko powiększyć konto punktowych zdobyczy. Na szczęście dla nich jeszcze przerwą wyrównał Janusz Wrześniak. W drugiej części gole dla drużyny ROW-u były tylko kwestią czasu. Ostre strzelanie rozpoczął Marcin Grolik, który pięknym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza gospodarzy. Później w odstępie zaledwie ośmiu minut trafiali ponownie Wrześniak i Sebastian Kapinos. Ten drugi pojawił się na boisku po godzinie gry zastępując Pawła Krótkiego. Gol zdobyty końcówce przez Mateusza Pinkawę nie zmącił dobrych nastrojów w zespole gości, którzy dzięki temu zwycięstwu zachowali kontakt z czołową trójką.

RAJFEL KRASIEJÓW - ROW RYBNIK 2:4 (1:1)
Dziambor 2., Pinkawa 85. - Wrześniak 41. i 71., Grolik 52., Kapinos 79.
ROW: Skrocki - Kasprzak, Mitura, Reclik, Pacholski - Żyrkowski, Grolik (85. Szweda), Wrześniak (80. Sadio), Janik (70. Kuś) - Krótki (60. Kapinos), Szatkowski.

Serię zwycięstw kontynuuje Pniówek Pawłowice. Mecz z beniaminkiem z Bogdanowic ułożył się od początku po myśli podopiecznych trenera Karola Michalskiego. Nie dość, że już w pierwszej części meczu zdobyli oni dwa gole, to jeszcze grali z przewagą jednego zawodnika, bowiem czerwoną kartką ukarany został bramkarz gospodarzy Rafał Wolny. Po godzinie gry paw łowiczanie prowadzili już 3:0. Rozprężenie w końcowych minutach kosztowało ich utratę dwóch goli. Do ostatniego gwizdka sędziego musieli walczyć o utrzymanie prowadzenia, bo nie mający nic do stracenia piłkarze Startu zaatakowali. W dodatku przed końcem meczu czerwoną kartką ukarany został Marcin Mazurek i obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę.

START BOGDANOWICE - PNIÓWEK PAWŁOWICE 2:3 (0:2)
Jarmuła 81, Gużda 83 k. - Mazurek 12, Woniakowski 28 k., Goik 59.
Pniówek: Kuterek - Woniakowski, Goik, Madej, Łacek - Stramski (77. Sikora), Tkocz, Halama, Mazurek  - Mzyk (46. Zyzak), Żbikowski.

Komentarze

Dodaj komentarz