W sobotę, 21 listopada, w jednym z pokoi w akademiku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ulicy Słowackiego w Raciborzu koleżanka znalazła 21-letniego studenta, który nie dawał oznak życia. Wszystko działo się około godz.11. Dziewczyna natychmiast zaalarmowała siedzącą w dyżurce recepcjonistkę, która zadzwoniła po karetkę. Lekarz pogotowia stwierdził zgon. Chłopak prawdopodobnie zmarł w nocy z piątku na sobotę. Był mieszkańcem Knurowa, a studiował wychowanie fizyczne na studiach dziennych. Na miejsce wezwano policję i prokuratora. Ten ostatni zarządził sekcji zwłok. Jej wyniki pomogą ustalić okoliczności i przyczynę śmierci knurowianina.
Komentarze