– W pierwszej kolejności zlikwidowano stanowiska administracyjne. Etatu nie stracą listonosze i pracownicy okienek – zapewnia Krzysztof Wyderka, rzecznik prasowy oddziału firmy w Katowicach. Zwolnienia zostały podyktowane m.in. zmianą rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków wykonywania powszechnych usług pocztowych przez operatora publicznego. Teraz np. przesyłki polecone i nierejestrowane może przyjmować listonosz, ale nowy przepis dotyczy tylko wsi i terenów o rozproszonej zabudowie. Dlatego w niektórych miejscowościach nie będą już potrzebne urzędy pocztowe.
– Wedle nowych przepisów jedna stała placówka ma przypadać na siedem tys. osób w mieście. W każdej gminie powinien być urząd pocztowy. Dopuszczono jednak, by gminę wiejską liczącą ponad 5 tys. mieszkańców obsługiwała stała placówka z sąsiedniej gminy. Generalnie w skali kraju jeden urząd pocztowy powinien przypadać na 85 km kw. obszarów wiejskich. Przedtem było to 65 km kw. – informuje Krzysztof Wyderka.
Komentarze