Trzeba było zmieniać statut w taki sposób, żeby było miejsce dla wszystkich członków – uważa Zenon Dąbrowski, szef ZZG w kopalni Borynia / Dominik Gajda
Trzeba było zmieniać statut w taki sposób, żeby było miejsce dla wszystkich członków – uważa Zenon Dąbrowski, szef ZZG w kopalni Borynia / Dominik Gajda
Ludzie, którzy przez 20, 30 czy więcej lat pracy w kopalni byli członkami Związku Zawodowego Górników w Polsce przy Zofiówce, czują się upokorzeni i oszukani. Nikt nie powiedział im o szykujących się zmianach w organizacji, a wykluczono ich bez jakichkolwiek wyjaśnień. Oni sami dowiedzieli się o tym po fakcie. – Wyrzucili nas jak śmieci – żali się Bolesław Kulczyński, delegat ZZG spółki Eken w JSW, który ma 42-letni staż związkowy. Żal jest tym większy, że związek nie zaproponował im nic, choć wiedział, że musi się przekształcić.
Pozbawienie pracowników członkostwa w organizacji jest równoznaczne z pozbawieniem ich ochrony prawnej i pomocy związkowej. W razie czego nie będzie też komu stanąć w obronie ich miejsc pracy. Jak to było możliwe? Spółka Eken co prawda nie funkcjonuje w strukturach JSW, ale została utworzona z oddziału powierzchniowego Zofiówki. Obecnie wykonuje dla kopalni prace związane z obsługą wentylatorów oraz sieci ciepłowniczej, a pracują w niej ci sami ludzie, którzy byli zatrudnieni w kopalni. Ryszard Piechoczek, wiceprzewodniczący Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej ZZG w Polsce na szczeblu JSW, twierdzi, że rozumie ich rozgoryczenie.
– Jednak zmiany były konieczne, bo żądał ich pracodawca. Inaczej organizacja nie mogłaby dalej działać – tłumaczy. Zapewnia, że związek nie odwróci się od tych ludzi i będzie im pomagał tak jak dotychczas, a on sam jest do ich dyspozycji. – To czemu nie mogę się z nim skontaktować? Co ciekawe, kiedy w poniedziałek, 30 listopada, byłem w księgowości, dowiedziałem się, że ściągnięto nam już z wypłat składki na związek, choć od miesiąca nie jesteśmy jego członkami. Panie powiedziały, że nikt ich o tym nie poinformował. Czyli na koniec jeszcze nielegalnie pobrano od nas pieniądze. Ja już naprawdę nie wiem, co o tym wszystkim sądzić – zastanawia się Bolesław Kulczyński.
Ryszard Piechoczek przekonuje, że związek rozważa, jaki sposób rozwiązać problem i przyjąć tych ludzi z powrotem. – Ponieważ zmienił się statut, musimy zastanowić się, jak to przeprowadzić. Dlatego dajemy sobie czas na ogarnięcie tego wszystkiego po nowym roku – tłumaczy Ryszard Piechoczek. Członkowie ZZG w JSW w większości nie rozumieją tych zmian i nie są z nich zadowoleni. Wielu jest zdumionych wykluczeniem pracowników Ekenu. – To, co się stało, jest moralnie naganne. Nawet jeżeli ci ludzie nie spełniają wymogów nowego statutu, należało ich o tym poinformować, i to z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby mieli czas na dostosowanie się – podsumował profesor Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
2

Komentarze

  • Zdzich,Zbych i Ferajna List emeryta górniczego do przyjaciela z Brukselki 04 grudnia 2009 07:54Z okazji Barbórki -święta górników my byli górnicy po 5- letnim super urlopie ,przesyłamy najserdeczniejsze podziękowania Panu Jerzemu Buzkowi i Jego byłemu Rządowi za zafundowanie Nam tych urlopów i następnie po tych urlopach bardzo wczesnych ,wysokich emerytur udzielanych górnikom - bez względu na ilość zjazdów pod ziemie. Podczas tych urlopów na koszt społeczeństwa zafundował Nam prawo do ,14-pensji,13-pensji, dep. węgl, Barbórki ,świadczeń socjalnych z prawem do wczasów dla całej rodzinny no i oczywiście stawek za dniówki urlopowe ,jak i zaliczalność tego urlopu do normalnego zatrudnienia liczonego do emerytury górniczej . Chłopcy za wojsko nawet tak dobrze nie mieli liczonych lat. Geniusz nie Premier! Naprawdę dziękujemy Panu ,obecnemu Europosłowi za ten dar na koszt społeczeństwa polskiego .Dziękujemy WAM -społeczeństwo ! za to ,ze zgadzasz się na wydłużenie wieku emerytalnego aby na Nas pracować. !!!!!!!!!! I to wszystko dzięki Jurkowi i to dzięki temu habilitowanemu Liberałowi. Mamy nadzieje że podczas swojej owocnej pracy w Europarlamencie załatwi wszystkim Polakom takie super wczasy !!jakich my doświadczyliśmy i emerytur jakich doświadczamy.- Jeszcze raz Jurek -nasz najlepszy przyjacielu -dziękujemy Ci za uradowanie Nam życia. Ps. Do podziękowań dołączamy wspomnienia z tamtych lat naszego byłego kolegi górnika- niech Jego fantastyczne wspomnienia osłodzą Ci życie. Drogi Przyjacielu list otwarty .. muszę Ci ogromnie podziękować -- Lecz pozwól ,że Ci wszystko wyjaśnię od początku; W szkole podstawowej szło mi z trudem , praktycznie dwa lata powtarzałem 6 klasę,lecz w siódmej dyrektor szkoły zaproponował mi awans ,bez uczęszczania do 8-mej abym rozpoczął naukę w szkole górniczej. Tam po roku nauki wyrzucili mnie jako nie nadającego się . Mama załatwiła mi szkołę speca od elektryki. lecz po pół roku nauki znów mnie wyrzucili za wagarowanie. Ponieważ moja narzeczona zaszła w ciążę a byłem już pełnoletni przyjęto mnie do pracy w KWK Borynia w Jastrzębiu o ile dobrze pamiętam ( na dole). Lecz tam nie za bardzo podobał Im się mój styl pracy i wiesz – pozbyli się mnie. Później pracowałem jeszcze w kilku okolicznych kopalniach „Zofiówka”,”Krupiński”” Jastrzębie” zakład PRG > zawsze na każde 12 miesięcy pracy miałem do lutego już wybrany urlop wypoczynkowy a później sam rozumiesz przez kolejne miesiące jakieś 7 miesięcy L-4 ,30 dni praca i znowu. Czasami mi dawali kopniaka ,więc czyściłem papiery w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunalnym i znowu do górnictwa. Już po raz kolejny mieli mnie wyrzucić jak nastałeś TY -mój Wybawicielu. Dałeś mi 5- letni urlop górniczy ,(razem naliczono mi ze szkołą górniczą 20 lat zatrudnienia w górnictwie choć może zjazdów faktycznej pracy to miałem z 5 lat ). Jesteś Cudowny : Barbórka ,13-stka, 14-stka, węgiel,karta górnika ,socjalne wczasy> to wszystko mi przysługiwało na urlopie górniczym no i płaca >urlopowe dniówki no przecież jakiś powód L-4 musiał być < Nawet z tej firmy ubezpieczeniowej mnie chcieli wyrzucić tyle tego było !. Kochany , -mój sąsiad to „idiota „ ; 34 lata już pracuje w elektrowni jako fachowiec na blokach energetycznych ,a może budowlanych – nie za bardzo wiem na czym polega różnica. Dodatkowo przepracował jak twierdzi także kilkaset dni- w dni świąteczne -ponad ustawowo .Chodzi systematycznie do pracy a Donald twierdzi nie otrzyma emerytury bo ktoś mu ją rozpieprzył i sąsiad jest przekonany o tym ,iż TY powinieneś być postawiony za to przed TS .-- Naprawdę nie rozumiem dlaczego tak myśli? Kochany ,słodziutki – piję toast za Twoje zdrówko >lecę po nowe piwko i winko > życie jest piękne ! --Zdzich ,Zbych i Ferajna
  • barburek Wszyjscy wiedzieli, a oni nie???? 03 grudnia 2009 13:00Prawdziwi górnicy teraz widać kto was reprezentował-- jako tfu związkowcy!!! Wszyscy wiedzieli i to od co najmniej roku o tych zmianach, tylko te związkowe gryzipiórki za górnicze pieniadze niby nic nie kumają

Dodaj komentarz