Dwa cenne zwycięstwa odnieśli siatkarze Volleya Rybnik w minionym tygodniu. Podopieczni trenera Dariusza Luksa wykorzystali atut własnego boiska i najpierw w środę pokonali Bzurę Ozorków, a w sobotę odprawili z kwitkiem studentów z Opola. Zwłaszcza pierwsze z tych spotkań dostarczyło wiele emocji. Rybniczanie w konfrontacji z wyżej notowanym zespołem z Ozorkowa nie byli faworytami. Zagrali jednak z ogromną ambicją i zaangażowaniem, urywając Bzurze dwa punkty. Byli nawet bliscy zainkasowania kompletu punktów, ale w trzecim secie przegrali po dramatycznej końcówce. Goście zwietrzyli szansę na odwrócenie losów meczu. Wygrali też czwartą partię. Na szczęście w tie-breaku gospodarze znów byli górą.
W premierowej partii sobotniego meczu z AZS Politechnika Opolska siatkarze Volleya sprawiali wrażenie przekonanych o swojej wyższości. Zostali za to surowo skarceni. Ostra reprymenda ze strony trenera Luksa poskutkowała. Jego podopieczni wygrali łatwo kolejne trzy sety i mogli cieszyć się z wygranej.
W najbliższą sobotę (19 grudnia) drużyna Volleya znów wystąpi przed własną publicznością. W Sali Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych przy ul. św. Józefa zmierzy się z drużyną DelicPolu Częstochowa. Początek meczu o godz. 18.
VOLLEY RYBNIK – BZURA OZORKÓW 3:2 (25:15, 25:21, 24:26, 23:25, 15:12)
VOLLEY RYBNIK – AZS POLITECHNIKA OPOLSKA 3:1 (16:25, 25:18, 25:16, 25:20)
Volley: Lip, Borowski, Smiatek, Kabziński, Dejewski, Warda, Majenta (libero) – Drużga, Jaruga, Łata, Inglot.
Komentarze