Emeryci i członkowie związków zawodowych działających przy kopalniach zbierają podpisy w sprawie uruchomienia w mieście oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. – Z informacji uzyskanych w zarządzie głównym ZUS wynika, że w przypadku poparcia naszej inicjatywy podpisami mieszkańców istnieje możliwość powołania terenowego oddziału ZUS – mówi Stanisław Pollok, koordynator akcji zbierania podpisów.
Zwrócił się do Aliny Chojeckiej, przewodniczącej rady miasta, z prośbą o poparcie akcji. Radni też dostali do podpisu petycje w tej sprawie. Jastrzębie podlega inspektoratowi ZUS w Wodzisławiu (mieści się przy ulicy Witosa 30), skąd przyjeżdżają dwie panie. Dyżurują w gminnym centrum informacji, które działa w magistracie, a zajmują się m.in. sprawami emerytur i dochodów, pomagają też w wypełnianiu wniosków. Niestety, są tylko raz w miesiącu – w każdą trzecią środę w godzinach od 10 do 12. Teraz będą wyjątkowo we wtorek, 22 grudnia. Beata Kopczyńska, rzecznik prasowa ZUS w Rybniku, zapewnia, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to godziny dyżurów przedstawicieli ZUS w Jastrzębiu ulegną wydłużeniu. O otwarciu w mieście oddziału raczej na razie nie ma mowy.
– W Jastrzębiu zresztą nie było oddziału ZUS. Funkcjonowało biuro terenowe przy ulicy Opolskiej 1, które uległo likwidacji 1 października 2007 roku. Tam i tak nie można było np. wyliczyć emerytury. Jedynym ułatwieniem tak naprawdę była możliwość złożenia dokumentów na miejscu. Teraz można to zrobić albo drogą elektroniczną, albo pocztową – wyjaśnia Beata Kopczyńska. Dodaje, że koszty funkcjonowania biura w Jastrzębiu były niewspółmiernie duże do jego możliwości. Mieszkańców nie przekonują te wyjaśnienia. – Dlaczego o wiele mniejszy Wodzisław ma inspektorat ZUS, a Jastrzębie nie? – pytają.
Komentarze