Chirurdzy z wyrokami

Sześć miesięcy pobawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata – taki wyrok za błąd w sztuce lekarskiej usłyszeli Jerzy K., chirurg ze szpitala w Rydułtowach, oraz Stanisław M., ordynator chirurgii w tej samej placówce, a do tego radny powiatowy. Śledztwo i proces trwały ponad dwa lata. Wyrok zapadł w poniedziałek, 21 grudnia, w Sądzie Rejonowym w Wodzisławiu.
Temida uznała obydwu lekarzy za winnych nieumyślnego spowodowania śmierci 24-letniego mieszkańca Wodzisławia Marcina Sz. Do dramatu doszło w marcu 2007 roku. Młody mężczyzna trafił wówczas do szpitala w Rydułtowach, uskarżając się na ból brzucha. Został przyjęty na oddział, ale zmarł po pięciu dniach. Jego ojciec zgłosił sprawę do prokuratury, obwiniając o przyczynienie się do śmierci syna opiekujących się nim lekarzy (Jerzego K. i Stanisława M.). Jego zdaniem popełnili oni błąd w sztuce polegający na tym, że choć wyniki badań wykazały, że pacjent ma bardzo wysoki poziom cukru we krwi, to medycy zaordynowali mu glukozę. Chłopak dostawał ją przez kolejne cztery dni, a to według ojca przyczyniło się do jego zgonu. Wyrok nie jest prawomocny, a stronom przysługuje prawo złożenia apelacji. Na razie trudno więc przewidzieć, jakie będą losy mandatu Stanisława M. Prawo stanowi, że radnym nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem.

1

Komentarze

  • adam mordercy! 28 grudnia 2009 21:09 takim " lekarzom" należy się zakaz wkonywania zawodu, jestem ciekawy jaki byłby wyrok jakby taka sytuacja wydarzyła się w rodzinie sędziego

Dodaj komentarz