Odpowie za zabójstwo

Wczoraj, 3 stycznia,  wodzisławski sąd rejonowy aresztował na trzy miesiące 46-letnią mieszkankę Radlina. Kobieta w sylwestrowe popołudnie ugodziła śmiertelnie nożem swojego konkubenta. Jak mówi podinsp. Łukasz Krebs, szef wydziału kryminalnego wodzisławskiej policji, mężczyzna dostał tylko jeden cios w szyję. Był on na tyle precyzyjny, że mimo reanimacji podjętej przez ekipę pogotowia 50-letni mieszkaniec Radlina zmarł. – Wstępnie zdarzenie zakwalifikowano jako zabójstwo. Na razie śledztwo jest w toku. Prokurator zarządził sekcję zwłok i czekamy na jej wyniki –mówi podinsp. Krebs. Na razie nie są też znane motywy tragedii. Według policji to efekt sprzeczki. Do zabójstwa doszło w mieszkaniu ofiary, w trakcie przygotowań do imprezy sylwestrowej. Zarówno mężczyzna, jak i kobieta byli pijani. -Ona miała w granicach 2 promili, natomiast ile miała ofiara, wykaże dopiero sekcja zwłok – mówi szef wydziału kryminalnego. Kobieta nie mieszkała z konkubentem. Miała swoje M. Jest podejrzana o zadanie śmiertelnego ciosu, ponieważ w mieszkaniu znajdowali się tylko ona i ofiara. Kobieta jest znana policji, bo była już notowana. Za zabójstwo grozi jej 25 lat lub dożywocie.

Komentarze

Dodaj komentarz