Ogień pojawił się na piątym piętrze. Lokatorzy ugasili płomienie jeszcze przed przyjazdem strażaków. – Na klatce było jednak ciemno od dymu, więc trzeba było ją wywietrzyć – relacjonuje mł. bryg. Mirosław Juraszczyk, zastępca komendanta miejskiego PSP w Jastrzębiu. Strażacy nie mieli wątpliwości, że pożar to sprawka podpalacza, więc wezwali policję. Wstępnie ustalono, że pożar zaczął się od drzwi mieszkania 70-letniej kobiety, a wcześniej ktoś podpalił stojący przed nimi fotel. Na skutek zdarzenia ucierpiały dwie osoby: wspomniana 70-latka oraz jej 65-letni sąsiad, którzy mieli objawy zatrucia dymem. Kobieta trafiła do szpitala na badania. Pożar i dym zniszczył klatkę schodową i okopcił ściany od piątego do dziesiątego piętra. Piromana szuka policja.
Komentarze