Trener Mirosław Orczyk liczy na dobrą postawę swojej drużyny w drugiej części sezonu / Wacław Troszka
Trener Mirosław Orczyk liczy na dobrą postawę swojej drużyny w drugiej części sezonu / Wacław Troszka
Trener Mirosław Orczyk potraktował przerwę w ligowych zmaganiach bardzo poważnie. Teraz jego zawodniczki budują formę na spotkania, które będą miały decydujące znaczenie w końcowej klasyfikacji sezonu zasadniczego. W tym tygodniu do Rybnika powinny wrócić Amerykanki, które święta spędziły u swoich rodzin w USA. Katarzyna Krężel wystąpiła w reprezentacji Polski w meczu przeciwko zagranicznym gwiazdom Ford Germaz Ekstraklasy. Był to jej debiut w biało-czerwonych barwach. Skrzydłowa ROW-u zdobyła w spotkaniu rozegranym w Pruszkowie cztery punkty. Od poniedziałku trenuje już ze swoimi klubowymi koleżankami przed niedzielnym meczem z Wisłą Can Pack Kraków. Rybniczanki nie są faworytkami tego spotkania. Wisła zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli, ale jej aspiracje są zdecydowanie wyższe. Brązowe medalistki poprzedniego sezonu w tym sezonie chcą zagrać w ścisłym finale play-off. W pierwszym meczu przeciwko rybniczankom rozegranym w hali w Pawłowicach Wisła wygrała 85:69. W najbliższą niedzielę (17 stycznia) w Krakowie dojdzie do rewanżu.
Sześć dni później (23 stycznia) w Pawłowicach rybniczanki podejmować będą broniące mistrzowskiej korony koszykarki Lotosu Gdynia. W trakcie noworocznej przerwy w zespole prowadzonym przez trenera Jacka Winnickiego doszło do kilku zmian kadrowych. Trójmiejską ekipę dotknęły problemy finansowe. Już w grudniu Gdynię opuściła Shameka Christon. Teraz okazało się, że w Lotosie nie zobaczymy już Alany Beard i Emiliji Podrug. W niedzielę gdynianki miały spore problemy w meczu przeciwko Artego Bydgoszcz. Po trzech kwartach mistrzynie kraju niespodziewanie przegrywały Bydgoszczy 46:48. Dopiero w ostatniej odsłonie zdołały zapewnić sobie zwycięstwo. Ten mecz pokazał jednak, że nawet zespół Lotosu jest do ogrania.
A co słychać w rybnickiej drużynie? Na zmiany kadrowe się nie zanosi, bo w klubie, jak powszechnie wiadomo, się nie przelewa. Zawodniczki pieczołowicie przygotowują się do drugiej części sezonu. Nie ukrywają przy tym, że ich cel jest jasny: na koniec rundy zasadniczej zająć przynajmniej ósme miejsce. Lokata ta gwarantuje pozostanie w Ford Germaz Ekstraklasie na kolejny sezon.
– Po pierwszej części sezonu jesteśmy mądrzejsi. Wiadomo, na co nas stać, wiadomo, na co stać nasze rywalki. Z pewnością dwóch najbliższych spotkaniach nie jesteśmy faworytami, ale też nie stoimy na straconej pozycji. Liczę na to, że z czasem zacznie procentować ciężka praca, jaką wykonujemy na treningach – mówi trener Mirosław Orczyk.
Nadal nie wiadomo, kiedy rozegrane zostanie zaległe spotkanie 15. kolejki, w którym Utex ROW Rybnik miał zmierzyć się z Ineą AZS Poznań. Pierwotnie mecz ten miał zostać rozegrany 19 grudnia. Został przełożony na inny termin ze względu na awarię kanalizacji w hali, w której poznanianki rozgrywają swoje spotkania w roli gospodyń. Zarząd ligi wyznaczył nowy termin na 28 stycznia, ale trener Orczyk nie zgadza się na takie rozwiązanie. Rozmowy w tej sprawie cały czas trwają.
1

Komentarze

  • m. Zmiana terminu 15 stycznia 2010 11:43Jest zmiana terminu meczu UTEX - Lotos (na prośbę zespołu z Gdyni). Spotkanie zostanie rozegrany 22 stycznia. Początek w Pawłowicach o 19.

Dodaj komentarz