Daniel Bueno i Koba Szalamberidze zapowiadają walkę o utrzymanie Odry w Ekstraklasie / Dominik Gajda
Daniel Bueno i Koba Szalamberidze zapowiadają walkę o utrzymanie Odry w Ekstraklasie / Dominik Gajda
Przed drużyną Odry Wodzisław najtrudniejsze trzy miesiące w historii jej występów w piłkarskiej Ekstraklasie. Zespół trenera Marcina Brosza czeka bój o utrzymanie się w gronie najlepszych drużyn w kraju. W piątek, 26 lutego, wznawia rozgrywki piłkarska Ekstraklasa. W naszym regionie będziemy emocjonować się meczami Odry Wodzisław, która po pierwszej rundzie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
W ostatnim przed ligową premierą meczu sparingowym zespół trenera Marcina Brosza pokonał pierwszoligowy GKS Katowice 4:0. W wyjściowej jedenastce wodzisławskiej drużyny pojawili się: bramkarz Arkadiusz Onyszko, obrońcy: Robert Kłos, Marcin Dymkowski, Jacek Kowalczyk, Filip Luksik, pomocnicy: Bartłomiej Chwalibogowski, Mauro Cantoro, Marcin Malinowski, Piotr Piechniak oraz brazylijski duet napastników: Daniel Bueno oraz Brasilia. Czy tak będzie wyglądał skład na mecz z Lechią Gdańsk?
Trener Brosz unika odpowiedzi na to pytanie. Zapowiada jednak, że niezależnie od tego, w jakim składzie wystąpi jego zespół, to musi być przygotowany do walki od pierwszej do ostatniej minuty.
Jesteśmy blisko wypracowania formy gwarantującej nam utrzymanie w lidze. Zapraszam wszystkich na mecz z Lechią, który będzie dla nas starciem o nadzieję – mówi Brosz.
Nie ukrywa, że liczy na kibiców. Szkoleniowiec Odry chciałby, aby publiczność była dwunastym zawodnikiem jego drużyny.
Przypomnijmy: po rundzie jesiennej Odra Wodzisław zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Wodzisławianie w dotychczas rozegranych 17 spotkaniach zgromadzili na swoim koncie 11 punktów. O trzy oczka Odrę wyprzedza Zagłębie Lubin, a o cztery lepsze są na razie drużyny Polonii Warszawa, Arki Gdynia i Korony Kielce. Zajmujące dziesiątą i jedenastą lokatę ekipy Piasta Gliwice i Jagiellonii Białystok mają po 16 punktów. W teorii odrobienie tych strat nie wydaje się wcale trudne. W praktyce różnie z tym bywa. W Wodzisławiu nie tracą jednak nadziei. Wielu kibiców przypomina sytuację sprzed 11 lat, kiedy to po pierwszej rundzie Odra miała na swoim koncie zaledwie dziewięć punktów, ale dzięki dobrej postawie wiosną zdołała uratować się przed spadkiem z ligi. Kibice Odry liczą na to, że i tym razem sytuacja ta się powtórzy.
Odra Wodzisław nie zwalnia tempa podczas zimowego okna transferowego. Po kilku głośnych transferach działacze klubu postanowili wypożyczyć na rok Luka Chomasuridze.
To 21-letni napastnik, który ostatnio występował w drugoligowym greckim Thrasyvoulos Fylís. Podczas tego okna transferowego do Odry przeszedł już jeden zawodnik z Gruzji – Koba Szalamberidze. Nie wiadomo, jak zakończy się sprawa transferu do Odry Nigeryjczyka Ikechukwu Kalu. Napastnik ten przebywał z wodzisławskim klubem na obozie w Turcji. Tam nabawił się kontuzji i obecnie nie trenuje. Rozmowy w sprawie jego kontraktu prowadzone z menedżerem zawodnika zostały na razie zawieszone.

Komentarze

Dodaj komentarz