Czesi na haju

Dwóch Czechów będących pod wpływem narkotyków zatrzymał wczoraj wieczorem (5 marca) patrol Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu. Czesi wpadli podczas rutynowej kontroli drogowej w rejonie Roszkowa. Jechali osobowym citroenem. Okazało się, że 26-letni szofer nie ma dokumentów uprawniających do kierowania pojazdem, a jedynie czeski dowód osobisty. 27-letni pasażer nie miał żadnych dokumentów. W trakcie rozmowy z mężczyznami funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że obaj mogą być pod wpływem środków psychotropowych. Podejrzenia były tym bardziej uzasadnione, że po prześwietleniu delikwentów z pomocą czeskich służb okazało się, że 26-letniemu kierowcy wcześniej w Czechach zabrano prawo jazdy za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków.Ostatecznie obu panów poddano specjalnemu badaniu, które wykazało w ich organizmach obecność substancji narkotycznych. W tej sytuacji mundurowi przeszukali też auto z użyciem psa psa służbowego  i znaleźli śladowe ilości amfetaminy, rozerwany woreczek po narkotykach, a także dwie szklane lufki. Czechami zajęły się policja i prokuratura. 

Komentarze

Dodaj komentarz