To błąd czy fuszerka?
Na odcinku kilkuset metrów zapadła się gminna ulica Biskupa Gawliny w dzielnicy Brzezie. Nie dalej jak we wrześniu droga przeszła gruntowny remont.
Teraz jednak, gdy spłynęły śniegi, okazało się, że znów nie nadaje się do użytku. Mieszkańcy uważają, że powodem takiego stanu rzeczy jest zastosowanie przy remoncie nieodpowiedniej technologii. Prace prowadzono przy okazji wymiany sieci wodno-ściekowej. – Nie wykonano solidnej podbudowy, nie utwardzono gruntu kruszywem, tylko na całej długości wysypano piasek. Na to położono kostkę brukową z betonu, no to co się tu dziwić? Ludzie mówili zresztą, że taka nawierzchnia nie wytrzyma do wiosny, bo to bardzo ruchliwa droga, którą jeździ mnóstwo samochodów nie tylko osobowych, ale także ciężarowych. W dodatku stoją przy niej szkoła, kościół i klasztor. Na domiar złego mieliśmy ciężką zimę, która dopełniła dzieła zniszczenia. Niestety nasze uwagi wcale nie spotkały się ze zrozumieniem wykonawcy – mówi Florian Burek.
Dodajmy, iż z ulicy korzystają również kierowcy jadący do sąsiedniej Lubomi, bo tędy jest znacznie bliżej. Mieszkańcy obawiają się, że dalsza eksploatacja drogi tylko powiększy zniszczenia. – Po remoncie ulica wyglądała naprawdę bardzo efektownie. Dziś boli mnie serce, gdy patrzę na zdewastowaną nawierzchnię. Oczekujemy, że magistrat szybko zleci porządną modernizację – dodaje Małgorzata Burek, małżonka pana Floriana. Jak wyjaśnia Anita Tyszkiewicz-Zimałka, rzecznik prasowa magistratu, kilka dni temu służby komunalne odpowiednio zabezpieczyły ubytki w drodze. Teren ogrodzono barierkami i oznakowano pulsującymi światłami, żeby nie doszło do jakiegoś wypadku. O usterce pisemnie powiadomiono również firmę z Gliwic, która prowadziła remont, i zobowiązano ją do niezwłocznej naprawy zniszczeń, kiedy tylko pozwoli na to pogoda.
Wszystko oczywiście ma odbyć się w ramach gwarancji, czyli na koszt wykonawcy. Dodajmy, iż na wlocie i wylocie ulicy od razu ustawiono znaki drogowe informujące o zakazie ruchu, przy czym zapewniono mieszkańcom dojazd do ich posesji.

Komentarze

Dodaj komentarz