Wielkopostne spotkanie wzbogacone było fragmentami książki Erica-Emanuela Shmitta o ostatnich dwunastu dniach życia chorego chłopca. A wszystko to odbywało się w kręgu składającym się z jednego dużego ogniska i 14 mniejszych. – Co roku w Wielki Post organizujemy dni skupienia. W tym roku postanowiliśmy jednak, że będą one wyglądały nieco inaczej. Pierwszy raz przygotowaliśmy Drogę Krzyżową, w której stacje Męki Pańskiej rozważaliśmy przy harcerskim ognisku – powiedział Henryk Komarek, komendant hufca ZHP. W harcerską Drogę Krzyżową włączyły się także dzieci specjalnej troski z drużyny Nieprzetartego Szlaku.
– Chciałbym bardzo podziękować za zorganizowanie takiego spotkania, w którym najważniejsza jest duchowość w harcerstwie. Wychowanie duchowe jest ogromnie ważne w rozwoju młodych ludzi – podkreślił ksiądz Piotr Larysz, duszpasterz harcerzy w diecezji katowickiej, który był na tej niezwykłej Drodze Krzyżowej. Druhowie z kolei dziękowali kolegom z Rybnika i mieszkańcom Rydułtów za to, że razem z nimi usiedli w kręgu i przeżyli niezwykłe chwile skupienia i refleksji. – Mamy nadzieję, że usłyszane słowa zapuszczą w nas korzenie i rozkwitną w naszej pracy harcerskiej – napisali na swojej stronie internetowej po wielkopostnym spotkaniu.
Komentarze