Prezydent Kaczyński gościł na rocznicy podpisania porozumienia jastrzębskiego


– Bywałem na Śląsku jako polityk i w tych latach, kiedy polityką się nie zajmowałem, w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych. Pamiętam Śląsk z tych czasów najcięższych. Dzisiaj jest widocznie lepiej, ale róbmy wszystko, aby sytuacja się nie pogorszyła. A największym zagrożeniem dla regionu, który żył, żyje i będzie żył z pracy, jest bezrobocie. Ono jeszcze jak dotąd nie urosło znacznie. Trzeba wszystkimi metodami walczyć, aby nie urosło bardziej, a do tego potrzebne są związki zawodowe. Bez Solidarności, bez innych związków polscy pracownicy mieliby się dużo gorzej, a bez ludzi żyjących z pracy nie może funkcjonować żadne społeczeństwo, żaden naród – mówił m.in. wtedy.
Mieszkańcy Jastrzębia, którzy wówczas mieli okazję się z nim zetknąć, mówią, że był serdeczny, uśmiechnięty. Prezydent wpisał się m.in. do księgi gości w hotelu, w którym spał.

Komentarze

Dodaj komentarz