Nie dojdzie w terminach wyznaczonych przez zarząd Polskiej Ligi Siatkówki do spotkań półfinałowych rozgrywek o mistrzostwo kraju. Drużyna Jastrzębskiego Węgla zmierzy się w nich z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Dwa pierwsze spotkania miały zostać rozegrane 14 i 15 kwietnia w Kędzierzynie-Koźlu. Ze względu na żałobę narodową mecze te zostały odwołane. Obie drużyny mają zatem więcej czasu na przygotowanie się do tych niezwykle ważnych spotkań. Trener Roberto Santilli nie ukrywa, że chce, by jego zawodnicy podeszli do meczy z ZAKSĄ niezwykle skoncentrowani. Wprawdzie bilans rozegranych w tym sezonie spotkań z drużyną z Kędzierzyna-Koźla jest dla jastrzębian bardzo korzystny (trzy zwycięstwa) to jednak zdaniem włoskiego szkoleniowca każdy mecz jest inny.
– To najważniejszy okres w sezonie. W play-off nie ma miejsca na błędy czy słabsze chwile. Musimy grać z pełną koncentracją i zaangażowaniem. Nie ma nieważnych piłek – mówi trener Santilli.
Prawo gry w finale wywalczy zespół, który pierwszy wygra trzy mecze. Jastrzębianie, mimo ze dwa pierwsze mecze rozegrają na wyjazdach, wierzą w awans do finału.
– Stajemy przed ogromną szansą. Zdobyliśmy już Puchar Polski. Teraz jednak koncentrujemy się na lidze. Chcemy zagrać w finale i powalczyć o całą pulę. Stać nas na to – deklaruje Patryk Czarnowski, środkowy bloku jastrzębskiego zespołu.
Czarnowski jest objawieniem sezonu. Jego dobrą grę docenił trener reprezentacji Daniel Castellani, który jego i Grzegorza Łomacza powołał do szerokiej kadry przed Ligą Światową.
Komentarze