Siódme miejsce, jakie na finiszu sezonu 2009/2010 zajęli hokeiści JKH GKS Jastrzębie, nie zadowoliło działaczy klubu. Dlatego w zespole szykuje się prawdziwa rewolucja kadrowa.
Jak już informowaliśmy, zarząd klubu postanowił nie przedłużać kontraktu z dotychczasowym szkoleniowcem drużyny Wojciechem Matczakiem. Pochodzący z Tychów szkoleniowiec nie będzie jednak bezrobotny. Już w ubiegłym tygodniu podpisał umowę z Zagłębiem Sosnowiec. Tymczasem w Jastrzębiu nadal trwa wymiana zawodników. Na razie nowy szkoleniowiec zespołu Czech Jiri Reznar postanowił rozstać się z zawodnikami, którzy rozczarowali swoją postawą w minionym sezonie. Na pewno w barwach JKH GKS Jastrzębie nie zobaczymy już Sebastiana Kowalówki, Grzegorza Piekarskiego, Bartłomieja Gawliny i Jakuba Radwana. Ponadto decyzję o zakończeniu wyczynowej kariery podjął czeski obrońca Rudolf Wolf.
Kto zastąpi tych graczy? Na razie lub nie chce ujawniać swoich planów transferowych. Prezes Kazimierz Szynal nie ukrywa, że wiele decyzji zależy od ustaleń jakie jeszcze w kwietniu zapadną pomiędzy szefami ligowych klubów a zarządem Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Dotyczyć one mają m.in. systemu rozgrywek w sezonie 2010/2011 oraz liczby obcokrajowców w każdej drużynie. Większość sterników klubów chce zwiększenia liczby obcokrajowców. Wielu opowiada się nawet za wprowadzeniem formuły open czyli dopuszczenia nieograniczonej ilości graczy spoza Polski. Wówczas wielu krajowych zawodników miałoby problem ze znalezieniem pracodawców.
– Czekamy na ostateczne rozstrzygnięcia. Wiele do powiedzenia w kwestii transferów będzie miał też nowy trener drużyny – mówi prezes Szynal.
Jako ciekawostkę warto dodać, że Reznar w swojej pracy w jastrzębskim klubie nie będzie ograniczać się tylko do zajęć z pierwszym zespołem. W zakresie jego obowiązków będzie też koordynacja treningów grup młodzieżowych, a przede wszystkim opracowanie spójnego programu szkoleniowego dla całego klubu. A to oznacza, że w Jastrzębiu stawiają na czeską szkołę hokeja.
Komentarze